krsnl 2004-01-04 17:44:43
panie domestosie niech sie pan nie martwi ale radze panu tez troche sprobowac mowic ludziom co maja robic, narazie pan tylko wytyka i nic wiecej, moze jestes osoba, ktora robi cos w DB wiec czuje sie usprawiedliwiona ale jesli nic nie robisz a tylko slesz slowa krytyki wobec czlonkow DB to wez sie do roboty. w tej chwili robisz dokladnie to samo co ja kiedys ale jesli jestes zapisany do DB nie powinno Cie to cieszyc. Ja nie bylem i chyba dalej nie jestm w DB. pozdraiwm i tylko sie nie obrazaj
doestos 2004-01-04 16:11:25
ja moge sie narazie udzielac na tym gosciowym forum...choc to troche smieszna sprawa ..bo jak sami widzicie to tylko 3 osoby na krzyz pomyslaly o tym zeby sie tu wpisac....na chata tez nikt nie wchodzi......no nic juz nie bede narazie mowil..przykre to takie.nie?!?
rydz 2004-01-04 14:44:31
no to zaczal sie 2004,zaczal sie dobra zabawa a wiec moze bedzie dobry?widze ze sa wpisy na tek stronie a wiec jest git,tylko jestem bardzo ciekaw kto to jest ten domestos???przedstaw sie prosze,jak nie chcesz tu to mi na mejla - cyc2001@o2.pl , bo zgadzam sie w duzej mierze z tym co mowisz a co wazniejsze widac po twoim glosie ze masz cos do powiedzenia w temacie zwanym DrumBun - a to rzadko spotykana umiejetnosc.
ludwik 2004-01-09 21:07:38
no coz chcialem cos tak w stylu amerykanskim... i chyba sie udalo. duzo szumu, koloru,no i tanio, jednym slowem kicz.. ale slodki, he?
(motyw zaczerpniety z klasyku na Broadwayu "Phantom of the Opera")
krsnl 2003-12-30 10:08:41
ej pomijasz nasza prace( Misiaka i moją) panie Domestosie. nawet piszesz mądrze ale ujawnij sie a moze ten "dobry" rozgrywajacy wciagnie Cie do gry, chyba że juz grasz? gry zwanej DB, ja osobiscie jestem pesymista w kwesti DB, staram sie czasem cos zrobic ale Rydza zna dokładnie moje zdanie na temat całej naszej sekcji. pozdro Domestosie-pogromco bakterii!
sierotki... he he 2004-01-10 20:47:07
w ten czwartek wielki turniej "SCRABBLA - KADABRA"! przychodźcie tłumnie o 17:00 do KIKu (scrabble monopoly karty i... krzesełka oraz inne atrakcje). fin.
rydz 2004-01-06 00:23:53
PS dzieki tomczyk za zmiany,ciebie tez powinienem byl pozdrowic w poprzednim wpisie,jak dyskusja sie rozwinie to cos moze wymyslimy.
do domestosa: blaaagam o litosc,jak slysze tekst "odczuwam pewien zastoj" to mnie cos rozwala i czuje ze to nie ma sensu, to sie nazywa postawa roszczeniowa i jest bardzo niedobre,tu nie biuro turystyczne ani program telewizyjny,a robur nie jest kadra,to jest pewne srodowisko gdzie powinnismy nawzajem dbac o siebie,jak ci czegos brak to postaraj sie to zapelnic,innym tez zrobisz przyjemnosc,ale nie wyglaszaj tu na glos pretensji ze nastapil jakis zastoj! to nie na tym polega kolego...
wera 2004-01-06 00:15:23
siema siema!
pozdrawiam wszystkich! mam tylko chwilę więc.... mała prośba - moglibyście troszkę potrzymać jutro za mnie kciuki bo idę do szpitala na operację kolana i.... chyba podtrzymałoby mnie to na duchu dzięki! buziula!
św. Pawełek 2004-01-05 09:56:28
DB Reaktywacja
Mówi ci to coś. A poza tym to moje zdanie, skoro strona istnieje i robur też to mozna oczywiscie wyciagnąc wniosek że wszystko jest w porządku...
domestos 2003-12-22 23:37:56
ja tu nie jestem zadnym pesymista -bynajmniej-tylko wciaz mnie dziwi to iz ludzie sa tacy..naiwni ze wszystko przyjdzie samo...i w sumie w koncu sie tak dzieje ze wlasnie stanie taki rydz ktory zrobi zabawe i wykona robote ,ktora powinno zrobic wiecej osob (tu nie chce pomijac odstatniej pracy krasnala i misiaka..)no nic-ten temat jest tlusty ale i brudny
wiec jesc
to raczej sie tego juz nie da..
domestos
domestos 2004-01-11 19:57:59
przepraszam-z jednej strony zle mnie rydzu zrozumiales a drugiej strony ja faktycznie kiepsko to napisalem i pewnie sie gdzies pomylilem- w sumie to masz racje ze nie powinienem sie tak doglebnie wypowiadac na ten temat bo za malo w tm wszystkim uczestnicze ale wypowiedz monalisy jakos wplynela na to , iz stwierdzilem ze warto poruszyc w db temat tolerancjii,ktory badz co badz ale nie jest czesto poruszany.w kazdym razie zaluje poprzedniej wypowiedzi-teraz w db jest n tyle malo czlonkow, iz bardzo trzeba sie starac na strukture wewnetrzna -bo to nie tylko od mona lisy slyszalem iz jednak istnieje pewna wyzsza sfera w db [i tu nie chodzi rydzu oto ze masz grono swoich przyjaciol] nie zawsze ten coolyzm ma wartosc negatywna. fakt jestfaktem ze nawet jezeli uwazacie [po czesci] ze nie ma "smietanki" to sa jednak ludzie w db ,ktorzy tak uwazaja [ja osbiscie naprawde nie wiem] i owa "smietanka" jest rownoczesnie jakby obiektem westchnien, czyms nieosiagalnym itp ale to tak juz zawsze istnialo cos takiego i bedzie istniec. i ja juz w tym temacie postanawiam sie nie wypowiadac -chyba ze komus to bedzie ku czemus potrzebne. przepraszam wszystkich przyjaciol, ktorych moglem urazic. ale pamietajcie ze ja mialem jak zwykle dobre intencje i myslalam o tych z poza "smietany" bo to oni mielibybyc przegrani w tej zabawie. i mojej wypowiedzi mozesz nie brac pod wzglad ale moze mona lisy tak[choc nie wiem kim ona jest].
rydz 2003-12-19 00:11:30
eeeeee tam, domestos wiecej optymizmu kimkolwiek jestes!!!!
- damy rade!- jak to mawiaja
pozdr
koska 2004-01-13 01:16:20
po nocnym janku- nocny marek
po 1: marze o tym zbirowym, wielkim wyjezdzie na Bukowine, bo juz na ten pierwszy sie wybieralam w marzeniach, ale plany rodzinne sprawily,ze nie moglam tam pojechac
gdyby sie udalo-dobry znak, bo oznaczaloby to,ze drumbun wciaz ten sam,choc odnowiony i odmlodzony i mloda krew w zylach plynie
po 2:
elitki to chyba socjologicznie rzecz biorac sprawa dosc naturalna i ocena moralna zalezy od tego, co z isntnienia i funkcjonowania owej elitki wynika dla innych i dla niej samej/czy nie mam racji, koledzy z uniwerku?
obecnosc elitek drumbunowych pewnie zapisywala sie juz w dziesiecioletniej historii i lepiej i gorzej i nasza troska powinno byc,aby ze zwiazkow wynikajacych chociazby ze stazu w db wynikalo dla wszystkich jak najwiecej dobrego,jesli nie same dobre rzeczy...
poza tym otwartosc jest w takiej spolecznej dzialalnosci chyba zawsze bardzo, bardzo wskazana i jesli mowimy,ze chcemy zrobic cos dla innych, to niekoniecznie musi to byc kilu naszych najblizszych ziomkow,z ktorymi moznaby po prostu isc sobie na mily wypad na frugo ''w waskim gronie'', chodzi w db jednak o jakas wieksza wspolnote,zwiazana z klubem,w tym np stworzenie pewnych szans dla mlodszych,czy tez nowszych
pytanie na ile ci ostatni pragna tego zaangazowania? ztego, co mi wiadomo,zacni bartodzieje z pewnym trudem zbierali sie, by zorganizowac roczxnice swojej wlasnej grupy, wiec moze nie wszyscy sie do tych przynaleznosci chca koniecznie przyznawac?(ale spotkanie im sie udalo)
wydaje mi sie,ze postawic trzeba raczej na tych,ktorzy rzeczywiscie maja na takowy angaz ochote i jakos to wyrazaja. jesli maja z tym trudnosci, to tym bardziej warto cos dla nich zrobic, a tym samym i dla nas i dla db i dla elitki etc a te wszystkie dla przeplataja sie chyba,bo to jest wlasnie db, czy sie myle?
po A
misiaku, mysle,ze mlodziakow mozna spokojnie zachecac do tego, by sami cos robili i to wcale nie jako sierotki, ale jako grupy,bo w tym ich silo,skoro w db nie czuja sie jeszcze mocno,ale,jesli wolisz i my cos tez mozemy zrobic i wyjsc np z festiwalem filmowym.dobry pomysl,dobra okazja,zeby zrobic film i go obejrzec nie trzeba byc znanym coolerem,tylko miec odrobine zapalu.moim zd ta inicjatywa jet fajna
krsnl 2004-01-06 17:56:35
dysputa cos od rana siadła, wiec sie wpisze: bez konkretow ani rusz doslismy do tego zdania a i tak wszystko rozejdzie sie po kosciach. Kosko to nie jest grupa dyskusyjna, Wero trzymaj sie, Tomczyku na forum jest zawczesnie i szybko ono siadzie, jest dobrze na ksiedze gosci Pawelek dobrze pisze, a nowy okazjonalnik pokazuje ze cos sie dzieje, ale mozemy wiecej... z tym przeslaniem zycze wam udanej nocy, axe krasnal
Julia K. 2004-01-06 18:38:31
mi po nadrobieniu zaleglosci od wczoraj w czytaniu tej xiegi nasuwa sie kilka mysli:
1. dlaczego krytykowany jest pomysl Cwiego, ze obecni DBowicze nie sa zainteresowani wspominkami, bo to nie sa dla nich wspominki, gdyz oni tego nie pamietaja- sa za mlodzi.
w takim razie- HALO! - to do czego mamy powracac? co za reaktywacja w takim razie? skoro chcemy obchodzic 10lecie, nazywac sie DB itp to nie odrzucajmy tego. Takie wspominki sa wazne zeby wiedziec do czego wracac. Oczywiscie wszystko to w stosownych proporcjach i bez popadania w fundamentalistyczna ortodoksje.
ludwik 2004-01-09 19:39:01
hey, ja juz sie wypowiedzialem co mysle na temat obchodow, swietnie podsumowala to Izabella. poniewaz mnie tam z wami nie ma i nie wiem czy bede mogl sie wlaczyc w organizacje, wiec nie bede sie dalej o ksztalcie obchodow wypowiadal..

mam inny za to pomysl/motyw do wykorzystania.. w czasie obchodow (impra, bal czy na Rumunii zdaje mi sie, ze wsrod "DB Ojcow" jest ktos kto ma dziecko 10 letnie, he? moze Slawek? moze Cichy (ile lat ma Jagusia?) no to takie luzne skojarzenie.. ale wyobrazcie sobie wielki tort z ktorego wyskakuje dziecko z logo DB..
ludwik 2004-01-06 19:26:03
Co prawda seniorem sie nie czuje...ale jako ze uczestniczylem w pracach 2robura...kiedy to bylo!?.. to mam pewien pomysl, wiec postaram sie dzis byc na czacie i wam go sprzedac.

ale tak po krotce, to przyszlo mi na mysl, ze mozna by to polaczyc z Wielopokoleniowym Balem KIKowskim na jesieni, (ostatni nie doszedl do skutku.. i nie patrzcie na mnie wkoncu DrumBun ma juz kilka pokolen, wiec to byla by super plaszczyzna na spotkanie wszystkich. swietny pretekst do Balu (tego chyba zabraklo w ostatnim roku.. bo nie chce mi sie wierzyc ze nie bylo komu robic..)

a na Balu mozna by: zaprezentowac kalejdoskop 10 wspolnych lat.. kazdy by mial swoje 5 min itd. tylko puscic wodze fantazji, pokaz slajdow, urodzinowy szampan o polnocy, pokazy wszystkich pokolen DB, jakies male show z motywem zabaw majowych, moze jakis quasi naukowo-historyczny odczyt satyryczny o wkladzie DB w budowaniu spoleczenstwa demokratycznego, (tudziez blizej: w rozwoju KIKu "Od Robura do Prezes-ura", wiec jest i kandydat na mowe okolicznosciowa- wywolany sie ustosunkuje??, ),itd.itp...

pomyslcie i wezcie pod uwage..

Ludwik

p.s.Tomczyk brawo za spostrzegawczosc i inicjatywe) tak trzymaj.
Julia K. 2004-01-06 19:22:35
ad Walbun, sw Pawelek pisal o kiepskich Walbunach. Ja pisalam kiedys Rydzowi, dlaczego odeszlam z DB. przede wszystkim to nie tyle: wypisalam sie z DB, ile nie zapisalam w
nastepnym roku (chyba jakies 2 lata temu lub 3).
razilo mnie w DB, w jaki sposob sa przeprowadzane
wybory do Robura. Ze z jednej strony zacheca sie by ludzie przychodzili tam
jak najliczniej. Przeprowadza sie na Walbunie tajne wybory do Robura a z
drugiej strony jeszcze przed Walbunem wiadomo, kto bedzie w skladzie
nastepnego Robura. Wiem, ze to troche dlatego, ze nie ma zbyt wielu chetnych
i blabla... ale to bez kitu. albo zrezygnujmy z tajnosci tych wyborow i
wprowadzmy zasade, ze Robur, ktory konczy kadencje wyznacza swoich
nastepcow. Albo wymyslmy cos jeszcze lepszego. bo ja mialam wrazenie, ze to
byla zwykla zabawa w wybory. Naprawde zadko (choc nie powiem, ze wcale nie)
zdarzalo sie by ktos, kogo kandydature do Robura wystawiono spontanicznie na
Walbunie dostawal sie do Robura.
ale nie bede zmieniac tematu, po prostu chcialam powiedziec, ze ja tez nie jestem w DB z powodu Walbuna (stal sie bardzo mila okazja spotkania wielu ludzi, a nie zebraniem, z ktorego cos by mialo wynikac) i tego co pisal Krasnal- bycie aktywnym nie-czlonkiem nie rozni sie od bycia czlonkiem.

Jeszcze male uscislenie, to co teraz opisalam, dotyczy tego jak bylo, kiedy stwierdzilam, ze nie chce byc czlonkiem DB (wtedy bylo jakies 200 osob- czlonkow DB). Nie pisze o tym, co jest teraz- nie bylam od tamtej pory na Walbunach i nie wiem jak jest teraz.
--------
i jeszcze o reaktywacji i wspominkach:
musze przyznac, ze czasem zaczynam sie czuc jak z DB oldschool. wielu mlodszych (niewiele)
ode mnie osob z DB nie znam. a skoro pojawil sie problem, ze wspominki sa niepotrzebne bo obecny DB jest za mlody by pamietac. Wlasnie warto robic imprezy, ktore by integrowaly Oldboy'ow DB i obecnych mlodszych czlonkow. Pisal o tym w grupie dyskusyjnej na yahoo Ludwik. Mysle, ze to dobry pomysl. Proponuje, zeby te dyskusje przeniesc do swiata realnego i zrobic z tego dyskusje np w trakcie ochodow rocznicowych (miejmy nadzieje, ze do tej pory wiele zmienimy).
rydz 2004-01-06 19:13:43
co do zmian w statucie - poruszanie tego tematu jest bez sensu,prawda jest taka ze nikogo nie interesuje statut DB bo to przezytek, jak na razie chcialbym zeby wszyscy zrozumieli to co juz ktos napisal:kiedys DB byl zwiazkiem przyjazni,potem w zasadzie upadl,teraz przyjaznie zaczynaja sie rodzic na nowo.ale tu o przyjaznie i kontaky miedzyludzkie chodzi a nie o statuty i tym podobne bzdury. jak zaczna pojawiac sie ODDOLNE pomysly co robic razem(widze ze juz cos sie rusza ale czekam czy to nie slomiany zapal) to wtedy pogadamy i bedzie czas na reformy. na razie nie ma czego reformowac.
Julia K. 2004-01-06 18:49:44
2. czy na czlonkow Komitetu Organizujacego Obchody 10lecia, to trzeba zostac wybranym?

bo jesli nalezy sie samemu zglaszac, to ja sie zglaszam.

3. tym, ktorzy tu czytaja wpisy (nawet gdy sie sami nie wpisuja), przypominam, ze w przyszlym tygodniu idziemy do kina na Wladce Pierscieni (cz.3). Szczegoly (dzien, data konkretna) podam jutro. dzis wiem tylko, ze bilet kosztuje 12 zl (niezaleznie, czy ktos ma prawo do znizki np studenckiej, czy nie. po prostu kupujac bilet grupowy jest taniej). aha, nie musi nas byc ok 50 osob- taka byla pierwsza wersja tej informacji. musi byc 20. ale pamietajcie, zeby sie zglaszac- i przekazywac informacje tym, do ktorych jeszcze nie dotarla.