Witam.Od października wino moje sobie wegetuje w gąsiorku,było oddzielone od owoców.Dziwna sprawa,jeszcze bulgocze od czasu do czasu.Natomiast gdy otworzę okno i wleci zimnego powietrza,odzywa się b.często.Było już konsumowane(pycha w smaku,a i procentów ma dużo ! :) Dlaczego jeszcze zabiera głos ?.Może to normalne ale obawiam się przelewać do butelek skoro jeszcze od czasu do czasu bulgocze.Chyba przyjdzie mi się do następnej produkcji wypić albo kupić nowy baniaczek.Może ktoś się wypowie na ten temat,dlaczego tak się dzieje.Pozdrawiam wszystkich producentów z tej stronki.
a - Ahahahahahaha. Dobry dowcip. Nie, nie jestem. Ogólnie to nie polecam oceniania autora na podstawie jego dzieł. Inaczej twórcy horrorów i slasherów mieliby przerąbane.
BlackAdder - W czasie rysowania o tym nie myślałem, ale kolorując zorientowałem się, że dopieram kolory jak u demonów chaosu z Warhammera. A że uwielbiam klimaty Warhammera, to póxniej świadomie dobierałem tak kolory :D
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Liczę, że strona szybko rozejdzie się po ludziach i że znajdą się chętni na korepetycje :)
Czekam na komentarze, referencje ;)
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Pasztet się skończył na pierwszej edycji bitew.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »