Komentarze

Przejdę do rzeczy. Przeczytajcie artykuł o grzechach jeszcze raz. Przecież w nim nic nie zostało obalone. Jeżeli szatan reprezentuje nieskalaną mądrość to jak miałbym do niej dojść poprzez lenistwo?? Tylko ciężką pracą rozwinę swoje umiejętności i stanę się lepszy od innych. Obżarstwo?? Jesteś tym co jesz. Wg La Veya miałbym nie ograniczać spożywania jedzenia? A co z piciem? Alkohol nie uczynił nikogo wykształconym człowiekiem.
Zazdrość psychologia przypisuje jednostkom słabym psychicznie. Ucz się nie zazdrościć. To wcale do niczego nie motywuje. Zazdrość wysysa. Wiele rozdziałów w tej 'księdze' to recepty na bycie nikim.

Szwagier poludnie w pracy

Pulus nieobecny nadgodziny po pracy

Ade i jego jakże mało widoczny uśmiech ;)

Sport antyczny - o PANKRATIONIE słów kilka

"Po raz pierwszy ta dyscyplina sportowa została zaprezentowana na 33-ej olimpiadzie w roku 648 p.n.e.
Zgodnie z legenda, twórca i wynalazca PANKRATIONU był Tezeusz, który połączył boks i zapasy w walce z Minotaurem. Uważa się, iż ten rodzaj walki (czy też sztuki walki) rozwinął się ze zwykłej bijatyki, lub z prymitywnych chwytów i ciosów najczęściej stosowanych przy walce wręcz.
PANKRATION uważany był za doskonały trening dla wojowników i zapewne wchodził w rutynowy zestaw zajęć szkoleniowych greckiego piechura [Philostratos]

W odróżnieniu od tego co często można przeczytać w różnorakich opracowaniach, w klasycznej formie PANKRATIONU nie stosowano żadnych rękawic czy rzemieni - walczono gołymi rękami. Nawet gdy w późniejszym okresie do PANKRATIONU wprowadzono utwardzane "rękawice", na Olimpiadach wciąż walczono z gołymi pięściami. Działo się tak przynajmniej do czasów Rzymskich (jak było z PANKRATIONEM potem, zdania są rozbieżne).

W PANKRATIONIE dozwolone były wszystkie chwyty i ciosy dopuszczalne w zapasach i boksie. Praktycznie zabronione były jedynie:
- gryzienie przeciwnika,
- wsadzanie palców do oczu,
- ciosy w genitalia.

Dozwolone było natomiast, na przykład, trzymanie przeciwnika jedną ręką i zadawanie ciosów druga.
Walka najczęściej rozstrzygana była nie przez nokautujący cios, lecz przez sprowadzenie przeciwnika do parteru: gdy zawodnik padał na ziemie, jego przeciwnik mógł z łatwością zastosować chwyt unieruchamiający za pomocą nóg i dobijać leżącego rękoma. Mógł też zastosować chwyt duszący.
Z drugiej strony, słabsi fizycznie zawodnicy często stosowali chwyt zwany HYPTIASMOS. Polegało to na umyślnym przewróceniu się, jakoby pod wpływem ciosu lub nacisku przeciwnika, na plecy. leżąc na plecach, zawodnik podpuszczał rywala na najbliższa odległość udając oszołomionego by zadać z znienacka kopnięcie z dołu lub zastosować niespodziewany chwyt.
Ważną rolę w walce odbywały kopnięcia. Kopnięciem najpopularniejszym - i najłatwiejszym ze skutecznych zarazem - był kop zwany GASTRIZEIN, czyli zwyczajny kop w brzuch lub splot słoneczny.
Skuteczna obrona umożliwiała jednak czasem APOPTERNIZEIN, czyli przechwycenie nogi kopiącego, pozwalające na wywrócenie przeciwnika na ziemię.

PANKRATION miał dwie podstawowe gałęzie (formy, szkoły, podgatunki):

1. KATO PANKRATION, w którym walczono brutalnie do czasu gdy jeden z zawodników nie upadł bez sił (lub poddał się) - według tej zasady walczono na Igrzyskach

2. ANO PANKRATION, w którym zawodnicy mogli walczyć tylko na stojąco, co oznaczało praktyczne wyeliminowanie ciosów z wyskoku, ataków na nogi i wielu rodzajów chwytów zapaśniczych. W tym układzie walczono do czasu, aż jeden z zawodników przestał stać na nogach. Inaczej mówiąc, "sprowadzenie rywala do parteru" oznaczało zwycięstwo.
ta forma PANKRATIONU była, rzecz jasna, znacznie mniej brutalna i urazowa a bezpieczniejsza.
Tę formę PANKRATIONU stosowano podczas walk eliminacyjnych do Olimpiady oraz na niektórych mniej znacznych igrzyskach. Podczas treningów zawodników sparingi także najczęściej odbywały się w formie ANO PANKRATION."

autor: Teofanos Grek

http://historica.pl/index.php?section=rzym&dzial_id=17&action=forumWiecej&id=347370&page=6

Witajcie, jak ktoś kiedyś powiedział " W czasie pokoju gotuj się do Wojny" i tym hasłem bym chciał zacząć kompletować na treningi i nowy sezon łuki, strzały, pacyny, tarcze i inne potrzebne rzeczy. Jak ktoś chce pomóc mi w tym to zapraszam każda para rąk się przyda :)

Kupiłem nowy łuk wschodni o naciągu 23kg :D już nie moge doczekać się jak będzie przeszywać Sarac... ups Tarcze :)

Ja dalej lecze kręgosłup. Zastrzyki itp. więc narazie odpadam.

ale długa ta relacja :)

GUGiK odpowie (w imieniu premiera) że nie mają uprawnień do wskazywania jak należy interpretować przepisy ustaw i rozporządzeń. Interpretacja w tym wypadku należy do organów prowadzących ewidencję gruntów i budynków, czyli do starostów.
Obym się mylił.

Świetnie!!! Nareszcie coś się dzieje.Cieszę się że tak dobrze wam idzie. Tak trzymać. Stowarzyszenie startuje w wyborach! To najlepsze i najmądrzejsze posunięcie! Ktoś wreszcie zajmie się naszym Rybnikiem od podstaw. Jak tylko mogę to śledzę wasze poczynania i czasem bardzo się dziwię. Wasze zmagania to jak walka z wiatrakami! Że też starcza wam sił. Kurcze ludzie jesteście cudowni.Oby wam się udało w wyborach,szkoda tylko że musicie się bratać z SR-em. Nie żebym miała coś do nich...Choć jestem sama to mój głos oddam na kogoś z was.Oby wam woda sodowa nie uderzyła do głowy!!! Pozdrawiam was.

"Prawem życia jest walka. Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą."
- Św.Augustyn (V w.)
A tak na marginesie, na głównej stronie, w zakładce START jest uruchomiony skrypt cytatowy. To znaczy, że za każdym razem pod naszym zdjęciem grupowym pojawia się jakiś losowy cytat, nawiązujący do życia Rycerza. Ilość cytatów do wylosowania może się zwiększyć w zależności od tego, co ciekawego tutaj wkleicie.

:( Smutno. Właśnie straciłem jedną z naprawdę niewielu wartościowych stron. Przynajmniej na rok. Chilp. ;(

L4 !

Dobra, ale jak już się swastyke gdzieś umieszcza, to niechże ona będzie w dobrą strone zwrócona. Przeynajmniej jeśli miał to być sprzeciw wobec nazizmu, bo tak wychodzi na to że jestes przeciwny kultom solarnym itd. Mało tego swastyka odwrócona w prawo, jest wręcz symbolem przynoszacym szczęście, jest krzyżem życia. Chyba że zrobiłeś to naumyslnie, aby nie "epatować" symbolami nazizmu. Mimo to, symbol to sumbol. W sumie to niepotzrebnie się czepiam, zamiast głosić opinie na temat paska, który tym razem mało mi przypadł do gustu. Jakis taki typowy i bardzo przewidywalny jest. Koszmarnie nieoryginalny.

Bardzo mi się spodobało. Moich dwóch kumpli uprawiało parkura ja też bym chciał. Mam 153 cm wzrostu waże 34 kg jestem nawet szybki i mam 12 lat. Powiedzcie czy opyla mi się uprawiać parkura bo po szkole nie mam co robić. W kompa mi się nie chce grać.

Amen do tego co Augustyn powiedział :)

"Pod przykrywką „wiary” fanatyzm różnych szaleńców nazywa się „wolą bożą”. Świętość przejawia się w czynach... i odwadze występowania w obronie tych, którzy nie mogą bronić się sami."

Joannita, "Królestwo Niebieskie"

"Kochaj wszystkich. Ufaj niewielu. Bądź gotów do walki, ale jej nie wszczynaj. Pielęgnuj przyjaźnie."
św. Augustyn

ja mogę