Jacek:
Do dziś nie wiem w jakim celu wlazł na posterunek. Sprawę przejęła Żandarmeria i tyle. Być może chciał odebrać mi broń, a może był pijany i dla zabawy wlazł.
Nigdy się nie dowiedzieliśmy jaki miał cel.
Przeczytałem na dwa razy, bo czytało się bardzo luźno.
Piękne świadectwo idiotyzmu obowiązkowej służby i patologii fali.
Ładnie przedstawione jest też rycie bani u autora i zmiana podejścia im bliżej do 000DDC. Gdyby przedłużyć czas bycia kotem mamy gotowy przepis na sadystę.
Po pierwsze, skoro jesteś hakerem to nie jesteś geniuszem.
Po drugie, geniusze nie popełniają błędów ortograficznych, a ty je popełniasz.
Po trzecie, takich rzeczy nie pisze się na blogu.
Anonek:
Tak jak pisałeś w księdze gości pod nickiem Papaj że ominął cię pobór ze względu na zdrowie więc zakładam że nie masz pojęcia skutków przeciwstawienia się zasad fali. Za falą było także sporo kadry zawodowej. Jakakolwiek próba przeciwstawienia się , najczęściej kończyła się zbiorową odpowiedzialnością poboru na kompani. Np. jeśli zalazłeś za skórę dziadom to cały twój pobór miał zakaz przepustek albo załatwione weekendowe słuzby czy warty lub alarmowe nocne manewry itp. Dziadkowie mieli wyrobione już układy z kadrą a ty jako młody kocur nie miałeś takiej mocy. Nic tak nie łamie opornego jak brak wsparcia u falusiów. Nie da się w samotnosci, znienawidzony przez kolegów przetrwać syfu. Były przypadki przesady wśród dziadów, ja sam odczułem to na sobie jak z opinacza wypłacili mi karczycho i uważam ze takie posunięcia powinno się tępić, przeważnie kotowanie było humorystyczne dla obu stron o ile trzymało się pewnych zasad. Inaczej wygląd
Do dziś nie wiem w jakim celu wlazł na posterunek. Sprawę przejęła Żandarmeria i tyle. Być może chciał odebrać mi broń, a może był pijany i dla zabawy wlazł.
Nigdy się nie dowiedzieliśmy jaki miał cel.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
www
oryginalna lokalizacja wpisu »
www
oryginalna lokalizacja wpisu »
www
oryginalna lokalizacja wpisu »
www
oryginalna lokalizacja wpisu »
www
oryginalna lokalizacja wpisu »
www
oryginalna lokalizacja wpisu »
Piękne świadectwo idiotyzmu obowiązkowej służby i patologii fali.
Ładnie przedstawione jest też rycie bani u autora i zmiana podejścia im bliżej do 000DDC. Gdyby przedłużyć czas bycia kotem mamy gotowy przepis na sadystę.
oryginalna lokalizacja wpisu »
www
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
www
oryginalna lokalizacja wpisu »
malbz1@wp.pl
oryginalna lokalizacja wpisu »
Po drugie, geniusze nie popełniają błędów ortograficznych, a ty je popełniasz.
Po trzecie, takich rzeczy nie pisze się na blogu.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
trade binary options
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Tak jak pisałeś w księdze gości pod nickiem Papaj że ominął cię pobór ze względu na zdrowie więc zakładam że nie masz pojęcia skutków przeciwstawienia się zasad fali. Za falą było także sporo kadry zawodowej. Jakakolwiek próba przeciwstawienia się , najczęściej kończyła się zbiorową odpowiedzialnością poboru na kompani. Np. jeśli zalazłeś za skórę dziadom to cały twój pobór miał zakaz przepustek albo załatwione weekendowe słuzby czy warty lub alarmowe nocne manewry itp. Dziadkowie mieli wyrobione już układy z kadrą a ty jako młody kocur nie miałeś takiej mocy. Nic tak nie łamie opornego jak brak wsparcia u falusiów. Nie da się w samotnosci, znienawidzony przez kolegów przetrwać syfu. Były przypadki przesady wśród dziadów, ja sam odczułem to na sobie jak z opinacza wypłacili mi karczycho i uważam ze takie posunięcia powinno się tępić, przeważnie kotowanie było humorystyczne dla obu stron o ile trzymało się pewnych zasad. Inaczej wygląd
oryginalna lokalizacja wpisu »
trade binary options
oryginalna lokalizacja wpisu »