Zachęcam wrażliwa do większej kreatywności . Może coś napisze od siebie fajnego .Czegoś płynącego z głębi duszy ,niekoniecznie z płytkich pokładów złośliwości. Zachęcam )))
Wrażliwa jeżeli dalej będziesz żyć czatem i brać wszystko z szeroko otwartymi oczami zamiast z przymróżeniem oka to kiedyś te oczy powiedzą Ci "dość". Zanim zaczniesz dalej dawać upust swojej złośliwości, jeżeli dalej będziesz pluć jadem to któregoś dnia oplujesz sama siebie i z obrzydzeniem będziesz patrzeć na siebie w lustro. Wejdź do mnie na priv czy nawet na ogół i tam mi napisz - tylko spod swojego prawdziwego nicka - to czym tutaj psujesz blog. To nie jest nasze miejsce, ani Twoje, ani moje, więc nie mamy prawa na osobiste wycieczki. Uszanujmy gościnność twórcy tego bloga i jeżeli mamy ochotę to odnieśmy się do publikowanych tekstów, a jeżeli nie to zmilczmy. Osobiste wycieczki uprawiaj na czacie, tam jak wiesz jestem dostępna prawie 24/h. Zapraszam.
Wrażliwa, to co piszesz przeczy w moim odczuciu wrażliwości, rozumiem że nie przepadasz za Duska, ale Jesteś spragniona poznawać Jej osobowość i choć w małym stopniu być taka jak Ona :)) więc po co służą te uszczypliwości? Takt i jeszcze raz takt :)) a może dojdziesz na szczyt by szczytować i dojść , a kiedy dojdziesz upadniesz cichutko i zaśniesz
Julio mam na myśli zniewolenie kobiety, panowanie nad Jej sfera umysłową i intymna :) też jest to w jakimś stopniu BDSM. Kobiety największych odkryć i namiętności poznają właśnie wtedy poprzez samokontrole. Kiedyś napisze o tym szerzej w poście. Dając upust swej fantazji
Julio od dawna podziwiam Twą błyskotliwość umysłu, trafność spostrzeżeń jak i cynizm :)) to są cechy inteligencji wrodzonej, i intelektu który jest jak wodospad nie do ogarnięcia. Niestety współczesnym kobietom brak jest nierozerwalności, nie potrafią się obnażyć , stanąć tak nagie i poczuć ogień, ten ogień który by dał im zniewolenie i rozkosz
Co raz bardziej zaczynasz mi się podobać Caesar .Twoje trafne recenzje i spostrzeżenia łechcą moje próżne ego i dają asumpt do jeszcze bardziej esencjonalnych notek na blogu ;)))
Strzeżcie się dziewczyny wrażliwych, romantycznych, inteligentnych i czułych facetów, którzy lubią kino, poezję i książki…!!! Będzie rzucał smętne teksty o Waszej wyjątkowości, że czuje jakieś dziwne magiczne pokrewieństwo dusz, pomiędzy kolejnymi kwiatuszkami i słodyczami rzuci jakąś refleksję pseudofilozoficzną. Ofiarom wysyła hektary swej poezji, refleksyjnymi tekstami i innej pseudoromantycznej twórczości. Wiele kobiet się na to łapie. Ciągle testuje rynek potencjalnych wielbicielek przeistaczając się niczym kameleon…)))
Nie ma nic gorszego niż kwiaty w celofanie, nie daj Boże z kwiaciarni, no i słodkie wino. O mężczyźnie leżącym obok kwiatu i głaszczącym jego płatki się nie wypowiem, bo jestem zbyt wrażliwa, szybko się rozczulam i ronię krokodyle łzy:)))
Stalkerko, jakże miło się czyta że masz przewodnika :) bardzo miło mi z Tobą tak się przemarzać, te prawdy o których piszesz, swym słowem podważać. Kobieta jest przekorna, to w kobiecie cenie, dlatego o kobiety troszczę się zbawienie. Jest tylko jedno światło to co w Rzymie płonie i kciuk co obwieszcza początek i koniec, jest tylko jedna prawda śmierć albo życie, i o takiej to prawdzie przemawiał Zbawiciel. Cytujesz pięknie pismo jestem pod wrażeniem, lecz spuściła byś głowę, przed Rzymu spojrzeniem. Uległość kobiety też jest dla mnie prawda, gdy usta Jej milkną , gdy chwila się staje jedna małą chwilką. Gdy dłużej znieść nie może, pada na kolana i święci niczym gwiazda..to też jakąś prawda
Stalkerko, ja jestem droga i prawdą, dam Ci możliwość oświecenia, zrozumienia czymże jest Ona, co do Jezusa znam teologię, więc z tego też aspektu prawda jest wszystko to w co zawierzy serce, umysł płata figle..co do Piłata nie znam gościa, nie ma pewności czy użył takie słowa, biblia to zbiór przekazów napisanych przez ludzi. Mnie najbardziej podoba się stary testament oparty na jasnych twardych kanonach prawa, nowe prawo zaprzeczyło istocie starych praw,ale czy to nie na tych prawach wyrosły kanony nowego? ST. Przedstawia Boga jako okrutnika, twardego k bezwzględnego, np Mojżesz i tablice :)) to w NT dopiero następuje zmiana.. ja stałam po twardych kamieniach , na których wydobywam z kobiety wszystko by stała się idealna jak diament :)) troszkę czasami się natrudzić podczas obróbki materiału :)) ale jest to możliwe wystarczy uwierzyć w tą prawdę i podążać za nią . Będę Twoja latarnia pośród ciemności i wzburzonego oceanu
Kim jest Bóg?
Czym będzie armagedon?
(może ratunkiem?)
Czym będzie koniec świata?
(może końcem zła i demonów na ziemi?)
Dlaczego Bóg toleruje zło?
(może ma powód? może rozstrzyga się pewna kwestia sporna, o której wielu nie wie i ma żal do Boga?)
Kto jest odpowiedzialny za zło?
(może istnieje Szatan, któremu Bóg pozwala rządzić?)
Jakie modlitwy Bóg wysłuchuje?
(na pewno nie dwóch kapelanów na wojnie, bo przecież "miłuj bliźniego" oznacza nie zabijaj).
Mogę odpowiedzieć szczegółowo.
Ale to Twój blog.
Ps: percepcja_
Cezar CD i ostatni: Możliwość poznania prawdy kwestionuje się po dziś dzień. Na przykład niektórzy filozofowie mówią, że nie da się sprawdzić wiarogodności żadnej wiedzy, skoro zdobywa się ją dzięki zmysłom, które można wprowadzić w błąd. Francuski filozof i matematyk René Descartes (Kartezjusz) postanowił zbadać to, co dotąd uznawał za pewne. W rezultacie odrzucił wszystko oprócz jednej, jego zdaniem bezspornej prawdy: Cogito ergo sum, czyli „Myślę, więc jestem”.
Oczywiście ktoś mógłby utrzymywać, że taki relatywizm w znacznej mierze świadczy o otwartości umysłu, a zatem ma pozytywny wpływ na społeczeństwo. Ale czy rzeczywiście tak jest? Jak oddziałuje na ciebie? Czy wierzysz, że prawda jest względna lub wcale nie istnieje?
Cezar cd.: Poncjusz Piłat bynajmniej nie był pierwszym, który zakwestionował pojęcie prawdy absolutnej. Pewni starożytni filozofowie greccy właściwie całe swe życie poświęcili nauczaniu takiego sceptycyzmu! Pięć wieków przed Piłatem Parmenides (uważany za ojca metafizyków europejskich) twierdził, iż prawdziwa wiedza jest niedostępna. Demokryt, okrzyknięty „największym filozofem starożytnym”, utrzymywał: „Prawda jest głęboko ukryta. (...) Niczego nie wiemy na pewno”. A Sokrates, chyba najbardziej z nich poważany, powiedział, iż tylko tego jest pewien, że nic nie wie.
Czyżby prawdą wg ciebie było wyłącznie to, co widzisz i możesz dotknąć? Pytasz jak rzymski namiestnik :)
Jezus powiedział: „Ja się po to narodziłem i po to na świat przyszedłem, żeby dać świadectwo prawdzie” (Jana 18:37).
Jak sam wyjaśnił, prawdziwy powód — a zarazem zasadniczy powód, dla którego przyszedł na ziemię i podjął swą służbę — dawał się ująć jednym słowem: prawda. To, o czym nauczał, kim był i jaki był.
Piłat zareagował na to pamiętnym pytaniem: „Co to jest prawda?” (Jana 18:38).
Jezus potrafił odpowiedzieć na każde pytanie zadane ze szczerych pobudek, ale Piłatowi nie udzielił odpowiedzi. Ponadto w Biblii czytamy, że zaraz po tych słowach Piłat wyszedł z sali audiencyjnej. Ów namiestnik rzymski prawdopodobnie wyrzekł je z cynicznym powątpiewaniem, jak gdyby chciał powiedzieć: „Prawda? A cóż to jest? Nic takiego nie istnieje!”
Poncjusz Piłat bynajmniej nie był pierwszym, który zakwe
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Dobrze, że miał żar w kominku i gardle :).
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Cezarze, awansem do oświetlenia mojej drogi? :) Mam latarnika :)
Ps: percepcja_
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Kim jest Bóg?
Czym będzie armagedon?
(może ratunkiem?)
Czym będzie koniec świata?
(może końcem zła i demonów na ziemi?)
Dlaczego Bóg toleruje zło?
(może ma powód? może rozstrzyga się pewna kwestia sporna, o której wielu nie wie i ma żal do Boga?)
Kto jest odpowiedzialny za zło?
(może istnieje Szatan, któremu Bóg pozwala rządzić?)
Jakie modlitwy Bóg wysłuchuje?
(na pewno nie dwóch kapelanów na wojnie, bo przecież "miłuj bliźniego" oznacza nie zabijaj).
Mogę odpowiedzieć szczegółowo.
Ale to Twój blog.
Ps: percepcja_
oryginalna lokalizacja wpisu »
Oczywiście ktoś mógłby utrzymywać, że taki relatywizm w znacznej mierze świadczy o otwartości umysłu, a zatem ma pozytywny wpływ na społeczeństwo. Ale czy rzeczywiście tak jest? Jak oddziałuje na ciebie? Czy wierzysz, że prawda jest względna lub wcale nie istnieje?
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Komentarze maja ograniczony zasób treści na blogu. Dlatego proszę by dłuższe wypowiedzi rozdzielić .
oryginalna lokalizacja wpisu »
Czyżby prawdą wg ciebie było wyłącznie to, co widzisz i możesz dotknąć? Pytasz jak rzymski namiestnik :)
Jezus powiedział: „Ja się po to narodziłem i po to na świat przyszedłem, żeby dać świadectwo prawdzie” (Jana 18:37).
Jak sam wyjaśnił, prawdziwy powód — a zarazem zasadniczy powód, dla którego przyszedł na ziemię i podjął swą służbę — dawał się ująć jednym słowem: prawda. To, o czym nauczał, kim był i jaki był.
Piłat zareagował na to pamiętnym pytaniem: „Co to jest prawda?” (Jana 18:38).
Jezus potrafił odpowiedzieć na każde pytanie zadane ze szczerych pobudek, ale Piłatowi nie udzielił odpowiedzi. Ponadto w Biblii czytamy, że zaraz po tych słowach Piłat wyszedł z sali audiencyjnej. Ów namiestnik rzymski prawdopodobnie wyrzekł je z cynicznym powątpiewaniem, jak gdyby chciał powiedzieć: „Prawda? A cóż to jest? Nic takiego nie istnieje!”
Poncjusz Piłat bynajmniej nie był pierwszym, który zakwe
oryginalna lokalizacja wpisu »