Hej....właśnie sie tego obawiam, tego że będę żałować swoich decyzji...że kiedyś moje myśli będą uciekać tam gdzie nie powinny, w sumie już tak jest....kiedy jest mi źle....uciekam do księcia....jakby miał mnie wtedy ochronić.... niepojęte!!!
Czarownica... ma to do siebie, że używając swoich mocy może wszystko, tylko płaci wysoką cenę - siebie nie oszuka!!!!
Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzania mojego bloga.
Przypadkiem tu zajrzałam, przypadkiem przeczytałam... nie nie ma przypadków. Nawet twój nick jest mi bardzo znajomy. Mnie też ktoś zawsze nazywał Czarownicą. Kiedyś choć nie tak dawno temu miałam te same uczucia/odczucia jak ty, być może i podobne relacje i związki. Nie znam szczegółów twojego życia ale to co piszesz wywołało falę wspomnień. Tamten, którego kochałaś wbrew wszystkiemu zawsze będzie cie dręczył w snach i wspomnieniach.. nie wiesz że czarownice nie kochają? Ja kiedyś też myślałam jak ty a dziś uwikłana w coś "na stałe" i "na poważnie" tęsknię, żałuję i wciąż myślę, czy ranię bardziej siebie czy jego... Trzymam kciuki.Pozdrawiam
Latami słyszałam oskarżenia jaj o cholesterol...Tymczasem moja córka wyczytała, że można je jeść "tonami" i ze swoją trzyosobową rodzinką pochłania wielkie ilości jaj. Ja co jakiś czas rzucam się na picie surowych jaj, by wzmocnić organizm. Nie muszę szukać opinii, by mieć pewność że są zdrowe i wskazane. Kiedy chcemy uzyskać lśniącą sierść u zwierząt, karmimy je surowymi jajkami. Również dla podniesienia potencji są wskazane, czyli jaja jak najbardziej.
Kiedyś kolega miał do czynienia z takim właśnie detektywem. Oczywiście nie przyznał się ale zrobił wojnę żonie i powiedziała, że mu nie ufa. Więc nie tylko musi się dobrze ubrać detektyw ale i nie może się przyznać.
Ja nie mam problemu z alkoholem...ja mam problem z pieniędzmi na alkohol :)
A tak na poważnie to byłem kiedyś w tragicznej sytuacji i się nie mogłem podnieść. Straciłem żonę, dzieci, dom, samochód i wiele innych rzeczy. Teraz od nowa zacząłem żyć i iść do przodu nie pstrząc w przeszłość.
Wszedłem tutaj z ciekawości, patrzę a tutaj takie urządzenie xD Nie wiedziałem, że są takie rzeczy , fajnie, że można zobaczyć coś ciekawego. Pozdro dla wstawiającego ;)
Uwielbiam. Uwielbiam Cie czytać. Właściwie, przypadkowo natknęłam się na Twojego bloga, bo sama chciałam założyć i przeglądałam jak wyglądają inne zamieszczone tu blogi. Przeczytałam wszystko. Dokładnie ta sama sytuacja życiowa, te same myśli, te same odczucia. Ten sam "ukochany" :/ I z tą różnicą, że nie umiem wyrażać tego co czuję. A Ty to wszystko zrobiłaś. Tak jakbyś na mnie spojrzała i wszystko naniosła na bloga. W końcu czuję się zrozumiana. I cieszę się. Cieszę się nie tym, że masz także problemy ale, że nie jestem w tym wszystkim sama.
Czarownica... ma to do siebie, że używając swoich mocy może wszystko, tylko płaci wysoką cenę - siebie nie oszuka!!!!
Pozdrawiam i zapraszam do odwiedzania mojego bloga.
oryginalna lokalizacja wpisu »
Przypadkiem tu zajrzałam, przypadkiem przeczytałam... nie nie ma przypadków. Nawet twój nick jest mi bardzo znajomy. Mnie też ktoś zawsze nazywał Czarownicą. Kiedyś choć nie tak dawno temu miałam te same uczucia/odczucia jak ty, być może i podobne relacje i związki. Nie znam szczegółów twojego życia ale to co piszesz wywołało falę wspomnień. Tamten, którego kochałaś wbrew wszystkiemu zawsze będzie cie dręczył w snach i wspomnieniach.. nie wiesz że czarownice nie kochają? Ja kiedyś też myślałam jak ty a dziś uwikłana w coś "na stałe" i "na poważnie" tęsknię, żałuję i wciąż myślę, czy ranię bardziej siebie czy jego... Trzymam kciuki.Pozdrawiam
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
A tak na poważnie to byłem kiedyś w tragicznej sytuacji i się nie mogłem podnieść. Straciłem żonę, dzieci, dom, samochód i wiele innych rzeczy. Teraz od nowa zacząłem żyć i iść do przodu nie pstrząc w przeszłość.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »