wieloryb 2002-06-17 00:00:00
mówisz ze koga ci naskoczyć? eh... po dzisiejszym dniu chyba zmienilaś zdanie... bądź co bądź dzien marny, ale trzymam kciuki że będzie dobrze, licze że dotrwamy do wspólnych wakacji :/
podkufka 2002-06-17 00:00:00
no a moje są zielone i ładuję w nie tak dużo miłości & radości ile tylko daje radę. polecam. wiecie jak zajebi$cie patrzy się w takie oczy w lusterq??????!!!!!
prot 2002-06-17 00:00:00
i mozesz stawiac te pytanie i zastanawiac sie do konca zycia a odpowiedzi i tak nie znjadziesz jesli nie zaakceptujesz tego ze ON jest odpowiedzia!na kazde pytanie.stal sie moja odpowiedzia i nic nie stoi na przeszkodzie ze moze tez byc i twoja.ON sie nie skonczy,JEGO starczy dla wszystkich.a dlaczego wlasnie ON jest odpowiedzia?bo zrobil dla Ciebie cos czego nikt inny nie zrobil i nie zrobi-powiesili go na krzyzu.i nie jestem jakims sredniowiecznym asceta ani religijnym maniakiem,zyje w XXI juz wieku,nie dziwi Cie ze znalazlem odpowiedz?wiesz, to na prawde komfortowa sytuacja znac odpowiedz.owocnych odpowiedzi zycze!;)
szalona_krufka 2002-06-17 00:00:00
nio ten bloguś bedzie chyba całkiem całkiem:P
mar1lynka 2002-06-17 00:00:00
mi tym bardziej:)
Jack 2002-06-17 00:00:00
intryguje mnie czy jesteś dziewicą i czy wogóle chodziłaś z chłopakami
Żywia 2002-06-17 00:00:00
w tej sytuacji nic mądrego do głowy mi nie porzychodzi:)
tycia 2002-06-17 00:00:00
Mój komentarz nieco nie na temat.
Pisałaś ostatnio, że śłyszałaś, jak księża nabijają się z czichś grzechów. Może napiszesz, co dokładanie mówili. Zaciekawiło mnie to.
piozdrawiam
kasia 2002-06-17 00:00:00
dzis sa moje urodziny!!!
kasia 2002-06-17 00:00:00
to ja:) kasia:) ale fajna ta notka,chyba o mnie:)
maurycy i hawranek
:)))
buziaczki michalku:******
mar1lynka 2002-06-17 00:00:00
no to sie ciesze Naxyz :)
Żywia 2002-06-17 00:00:00
jak zkazujesh bloga, to cię [hmm...] wykastrujemy?;))))
sang-froid 2002-06-17 00:00:00
Nie można oszaleć od nic nie robienia. Pamiętaj jednak, że to naprawdę trudne zajęcie. Ja swoją technikę nic-ne-robienia opracowuję od lat i jestem spokojny, bo wiem, że dzięki wysiłkowi jaki w to włożyłem nigdy nie znajdę pracy.
sang-froid 2002-06-17 00:00:00
Moje oczy też są niebieskie, ale nadzieję wyplewiłem i choduję tam teraz obojętność.
sang-froid 2002-06-17 00:00:00
Powodzenia w rozmowie o pracę. Jak cię oleją to nasraj im przed drzwiami (ewentualnie połóż tam znalezioną uprzednio psią kupę). Gwarantowane lepsze samopoczucie. PS artykulacja myśli- fajny zwrot.
Forget-me-not 2002-06-17 00:00:00
nie wiem co to makulki, ale dobrze ze mowisz to nie bede jadla...:)
Forget-me-not 2002-06-17 00:00:00
cze...ja nie sluze niczym :) ale przecyztalam...oddalas mu przynajmniej? oddaj...tylko zalezy jaki jest ten gosciu...bo moj kuzyn sie chwalil ze go podrapalam po rece...nie wiem czy jest sens, ale to jest przyjemne, latwe, smieszne, czasem pomocne i w ogole nie widze minusow...jak nikomu nie powiesz ze to piszesz to sie nie dowiedza :) pozdro
Forget-me-not 2002-06-17 00:00:00
fajny jeste :* jak nie bedziesz sie dolowal tym ze ejstes sam to tez cos wpisz, moze udowodnisz ze ejstes wesolym czlowiekiem ;)
Forget-me-not 2002-06-17 00:00:00
"Stygmaty" :)...prawdziwe slowa czy nie?
Forget-me-not 2002-06-17 00:00:00
Z toba sie zgadzam, ale z twoja znajoma nigdy...moj ojciec jest gornikiem, a raczej byl bardzo dawno temu...mial wypadek i zostal zwolnonmy z kopalni, musial wyjechac do niemiec na roboty bo w PL nie bylo. No ok ma samochod fajny, ale teraz musi jezdzic na taryfie w swoim miescie, jakos sobie radzi, ale jest juz za stary zeby wyjechac jeszcze raz za granice i cos dorobic...to nie jego wina, ze polskie kopalnie maja takie zabezpieczenia ze mial wypadek. Ta twoja znajoma to chyba zycie zna tylko z tv...a tam to jak sie naslucha politykow ze wszystko jest super to prawie mozna w to uwierzyc...ale wychodzac na ulice obraz sie zmienia. Za glowna przyczyna tego stanu rzeczy uznaje zle rzady politykow, nie chodzi mi o prezydenta i kazdego z osobna. Tylko oni wszyscy dziaja dla dobra wlasnej partii, glosuja tak jak im kaze partia a nie tak jak czuja...Wcale nie przyczyniaja sie do tego ze ludziom bedzie lepiej, tlyko ze partii bedzie lepiej....ale do czego to ich doprowadzi? Niedlugo nie bedzie kto mial chodzic do wy