Komentarze

narazie jest coll

zeczywiscie jest debil z cibie skoro masz taka srednia fuuuuuuuu

nie podoba mi sie to!!! dlaczego wy wszyscy nagle rezygnujecie z tego?! nie pozwalam wam - i kaze ci zostac!!!

gratuluje podejscia do zyci.... zazdroszcze Ci tego, tez bym chciala umiec tak zyc - pozdrowionka i pamietaj - nie zmieniaj sie :)))

Chcialo Ci sie wstawac o 7 rano w niedziele? ;P

daj mu szanse pokazac czy sie naprawde zmienil... bi jak tego nie zrobisz to bedziesz sie zadreczac ze nie sprobowalas jeszcze raz.....

ciesz sie tym szczesiem .... i niech ono trwa jak najdluzej, zycze ci tego z calego serca :) pozdrowienka

no pysznie!:)

wiecie co, zmiencie sobie nicka bo sie dopierdalaja ze ja jestem wami :P

to się tyczy tematu "fenomen bloga..." ale jakoś tak wyszło, ze tu dodam komentarz, więc! może i wszyscy maja podobne problemu i dlatego blogi wzbudzają wielkie zinteresowanie, ale mimo wszystko nie jestem zwolenniczką tego aby ktoś z zewnątrz komentował to co robię, ponieważ często wyciąga się błędne spostrzeżenia... i jeszcze jedno: nie przejmowałabym się tym (jak go nazwałeś) fagasem który startował do twojej szmulki, bo np. ja nie mam w ogóle "partnera" i też jakoś żyję

fajny a jakby inaczej :)

Miłosc jejku to jest cudowene uczucie te motylki te dni te wspolne rozmowy pocałunki wyminione w popiechu a potem mysl o Nim... mysl o tym ze mogłabys Go stracic... i ten dziwny ból ...... JA WIEM TEZ BOJE SIE..... CZY TO WSZTSTKO MA SENS.....ULECZALNY JEST........
Miłośc jest jak ....... sama niewim napotyka sie gdy najmniej sie jej spodziwamy .......

No ladnie ladnie. Zaraz zlapie kompkletnego dola. Nie znosze rozstan i mnie wkurza to jak ktos mowi koniec to co bylo bylo do kitu bo costam. Sheryll nie wpadaj w mode, jak inni koncza to nie znaczy ze ty mosisz. Hmmm tylko brakuje by jeszcze skonczyla fmn i kotka.p a wtedy to ja ez sie tu nie pojawie:(

rob jak chcesz. nigdy nie mozna kogos do czegos zmuszac. Ja uznalas ze koniec to koncz. Szkoda, bo sie fajnie czyta, ale to twoj wybor i sie z nim pogodze. Tylko plisek zagladaj tu czasami. Bo inaczej znowu bedzie to samo. Skonczy kolejna fajna osoba, ktora polubilem. PRzemysl to raz jeszcze. papa

Chcecie rozdawać zdjęcia??? Wyślijcie do Nie Do Wiary, albo do jakiegoś cyrku.

czyżby znowu dawały o sobie znac potworne wątpliwości. nie daj się im. one potrafią zniszczyć wszystko co jest dobre poprzez przysłonięcie tego co dobre. JEST DOBRZE tylko musisz to dostrzec!!!!!!:)buziaki

He he...13 godzin? To dla mnie nic nowego. Też lubię sobie tyle pospać.I pewnie gdyby mnie coś lub ktoś nie obudził, to spałabym dalej...

Mam nadzieje że czytelnicy wyraża swoje opinie na temat tej bajki. Pozdrowienia i całusy w huja.

hehe:):):) wyciągnij tego swojego Thomeczka do kina! niech się poświęci dla swej kobiety!:)buziaki:)

Zadałem ci huju pytanie. Przeczytaj jeszcze raz, powolutku, ostrożnie, zobacz gdzie są znaki zapytania... Jak nie będziesz czegoś rozumiał to możesz poprosić o pomoc tę swoją... jak ona w huj miała?... a, Drabinke. A teraz mała hujowa bajka. "W pewnej obsurnej willi, na jakimś hujowym zadupiu przy granicy z Ukrainą. Żyła sobie kobieta która urodziła w huj Piotra. Dwa lata temu kiedy Piotruś nauczył się pisać, ukradł ze sklepu czarną farbę w sprayu. Poszedł do tej swojej obsukrnej willi, do pokoju kobiety która go w huj urodziła. I napisał na ścianie duzy napis "HUJ", kończył już ogonek hujowej literki J, kiedy weszła kobieta która go w huja urodziła. Zobaczyła straszną, hujową zbrodnie Piotrusia i kopneła go w buzie butem alpinistycznym. Podniosła hujowy spray z podłogi i napisała obok dużą, hujową literkę C, w taki zmyślny sposób że napis "HUJ" przemienił się magicznym sposobem w "CHUJ". Jak do tego doszło, Piotruś nie rozumiał. Kobieta która urodziła