Co to za banialuki... Jaka misja co ta autorka za hłupoty wygaduje. Po roku znajomości dała sie zmanipulować staremu hazardziście co ma długo w całym powiecie. Bezczelny , hamski i cwaniakowaty. Nie stał nawet przy jakimś prawdziwym dziennikarzu. Pisał o pierdołach i nie nawet nie pamięta tych wypocin. Autorka artykułu powinna sie puknąć w łep.
Sklepy inwestują w wiele rozwiązań mających na celu zwiększenie paragonu. Takimi rozwiązaniami jest brak zegara - zastosowanie to ma na celu wydłużenie pobytu w sklepie a co za tym idzie zwiększa szanse kupienia czegoś. Gdybyśmy mogli tak łatwo kontrolować czas to wiele osób by się spieszyło z robieniem zakupów. Kolejną metodą jest układanie towarów - towary pierwszej potrzeby czyli takie, które każdy z nas kupuję w ilości x są ustawiane w taki sposób aby nie było możliwe szybkie kupno i pójście do kas. Dla przykładu zazwyczaj pieczywo jest umieszczane w sposób taki aby wydłużyć nasz pobyt. A co do listy zakupów to zazwyczaj mężczyźni przygotowują taką listę - wynika to z praktycznego podejścia do wykonywania pewnych kwestii a problem w zakupach ma raczej płeć przeciwna, która jak wynika z moich obserwacji oraz badań to pomimo, iż wykonują listę to bardzo rzadko trzymają się jej - często jest to tłumaczone kobiecym podejściem do realizacji wykonywanego
Kiedy on zostawił żonę z małym dzieckiem na pastwę swoich wierzycieli, bez grosza i uciekł do Gorzowa, bo to przecież hazardzista, który wydawał więcej niż zarabiał, kiedy dziewczynie wyłączyli prąd i nachodzili ją waląc do drzwi, bo był winien pieniądze połowie miasta, to jakoś nad jego rodziną nikt się nie litował.
A teraz pomóżcie dziennikarzowi?
To żaden dziennikarz. Pokażcie mi jeden rzetelny materiał dziennikarski tego człowieka. Po zmianie władzy wyleciał z urzędu miejskiego i okazało się, że bez znajomości nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem. Grajek weselny owszem, ale nazywanie go dziennikarzem to obraza dla prawdziwego dziennikarstwa.
Oczywiście każdy pomaga komu chce, ale wybielanie człowieka, który tyle krzywdy wyrządził najbliższym to wyjątkowa perfidia.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
A teraz pomóżcie dziennikarzowi?
To żaden dziennikarz. Pokażcie mi jeden rzetelny materiał dziennikarski tego człowieka. Po zmianie władzy wyleciał z urzędu miejskiego i okazało się, że bez znajomości nie ma pracy dla ludzi z jego wykształceniem. Grajek weselny owszem, ale nazywanie go dziennikarzem to obraza dla prawdziwego dziennikarstwa.
Oczywiście każdy pomaga komu chce, ale wybielanie człowieka, który tyle krzywdy wyrządził najbliższym to wyjątkowa perfidia.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »