13 2006-05-28 11:10:16
Jak ktoś by miał problem z kaską to zapraszam do mnie, mam ogródek do przekopania. Płace 5 PLN/godzine.

Więc nie *****olić że ktoś jest biedny.
5 2006-05-28 10:48:39
bez takich pieszczot misiaczki
daruzo 2006-05-28 10:05:06
inkasent cmoknij mnie w dupę
rajMUNDO 2006-05-28 09:28:59
bardzo fajnie graliscie.wszystko juz zostało powiedziane o meczu ,ze super to i tamto.nareszcie zagraliscie jak druzyna i to wy jestescie górą.troche mało zmienników pozwoliło zagrać tym którzy na to zapracowali na treningach.miła niespodzianka SZAJBA.
Inkasent 2006-05-27 22:50:16
Daro masz jeszcze coś do powiedzenia? może najpierw zapłać abonament
13 2006-05-27 21:28:57
Nafta z Olimpiczykami 4-3
13 2006-05-27 21:23:12
płatności w tym sezonie:

Robert Mały 50 15
Szwagier
Grzesiu !
Daro 40 ! !
Żona 50 20
Kogut 50 10 20
Kolor 50 5 !
Miłosz 50 10 20
Adaś Papkala 50
Jasiu 50 20
Misiek 50 !

Szymon 50 20
Irek 50 5 20
Mateo 50 !
Wiciu 5 0 100
Lucas 50 !
Raimund 50 !
Roberto 50 20
Richi 50 60
David T 50 !
Boj ! !
Ar 50 5 20
Longer
Omen 50 15 20

nie liczą kaski którą daliście Arowi
bojarinhio 2006-05-27 21:19:40
Ciesza matke takie dzieci :)
Oby tak dalej!
5 2006-05-27 18:28:05
psi psi psi 3:0 do przodu, niech to będzie początek wspaniałej passy. Dzięki za mecz i gratulacje
ar 2006-05-27 10:20:53
nie jakiś tam dyplomata, pierwszy z brzegu, tylko profesor dyplomacji, millo
hih,
pzdr
do boyu, psipsi
Millo 2006-05-27 10:01:01
Jakie rozważne wpisy, Arr! dyplomata z Ciebie jak fix! :)
No, a ja właśnie siedzę w robo, klikam niemrawo i kombinuje jak tu się zerwać na dzisiejszy meczyk...? hmm? macie jakiś pomysł?
Chyba bede musiał odwalić hardcora i po prostu stąd..."szybko wyjść".
:)) trzymajta kciuki!
M.
ar 2006-05-25 13:39:57
pany, dzisiaj o 17.30 na estadio da pył gra BIG STAR - nasz ostatni sparing partner.
ja, niespodziewanie, mam luz i chęci, więc ide pokopać bal - wszystkich chętnych zapraszam.
natomiast wszystkim obecnym na wczorajszym trenigu dzięki.
zebraliśmy po 5 zł od każdego, czekamy na reszte.
wstępnie rozmawialiśmy na temat meczu z ORŁAMI, było miło, choć momentami, przypominać trzeba było, co poniektórym, żeby spuścili z tonu.
pzdr
jaskov 2006-05-25 12:26:25
cieszę się richi, że w końcu przytomniejesz bo ostatnimi czasu nie dało się z tobą rozmawiać
efka 2006-05-25 07:18:29
Przypominam Panowie o typowaniu wyników rundy eleiminacyjnej WC !!! czas leci !!!
Vicio 2006-05-24 15:15:30
Witka Vicia
Panowie rozmawiałem z BigStarem grają jutro o 18 - zapraszają, spotkajmy się dzisiaj, i jutro do zobaczenia o 17.30 na EDU
halo 2006-05-24 11:53:07
grammmmmmmy dzisiaj pany?
el kogutto 2006-05-23 21:36:05
ufff jak tu tłumnie się zrobiło jak na dworcu centralnym!

szacunek dla dzikiego, pozdro dla ziomali z olimpii...
szacunek dla ciebie riczi za pierwsze mądre słowa w ostatnm czasie. ja cię rozumiem gringo. wkładałeś w to całe serducho. ale mam nadzieje że rozumiesz że ostatnio trochę przeholowałeś. przemyśl uspokój skołatane nerwy i wracaj na swoje miejsce - menagera i lidera. tu naprawdę jesteś potrzebny i wiesz o tym.... bez allblacksów żyć się nie da!

przypominam że jutro widzimy się o 17.30 na edukacji. z informacji od eryka wiem że jesteśmy w trakcie organizowania sparingu. także przybywajcie tłumnie
robinio 2006-05-23 19:38:09
1921-2006 Kazimierz Gorski kolejny symbol odszedl niestety.
zonkameki 2006-05-23 19:07:04
panowie spokój !!! są większe tragedie przeczytajcie:):

List do dr Oetker

Dr OETKER!
Miałem już dzisiaj nic nie pisać ale się w****iłem jak
nigdy!Muszęodreagować, sory za błędy i ogólny chaos, ale mam to w dupie.
Niech to c*** strzeli, ***any dr Oetker! No co mnie ****a podkusiło, żeby
kupić budyń z tej z***anej firmy?
Siedziałem sobie w domu, czytałem to i tamto, aż mnie nagle złapała ochota
na budyń. A z pięć lat już tego gówna nie jadłem.
No się wziałem ubrałem, pobiegłem do sklepu
Poprosze budyń.
Proszę.
Dziękuję.
Szybki powrót do domu.
Na opakowaniu napisane, że gotować mleko, potem wsypać, bla, bla, bla.
Zrobiłem jak kazali.
I co ?
I wyszło mi kakao! Rzadkie jak sraczka. Tego się nie da jeść. Jak te
pieprzone chamy mogą nazywać to coś budyniem i jeszcze chwalić się nową
recepturą?
Mam tego dość. Dość ***anej demokracji, kapitalizmu i calego tego
ścierwa,która weszło do nas po \\"89.
Chce takich budyniów jak za komuny!
W brzydkich opakowaniach, ale gęstych z takimi w****iającymi grudkami!
I kisieli też chcę! Niedawno na własne oczy widziałem jak moja znajoma PIŁA
kisiel! Jak można pić kisiel? Czy nasze dzieci już nie będą pamiętały, że to
należy wyjadać łyżeczką, do której wszystko się lepi i na koniec trzeba
oblizać?
Kto mi zabrał szklane litrowe butelki z koka kolą? Komu one przeszkadzały?
I mleko w butelkach i śmietana! A takie fajne kapsle miały...
Dlaczego teraz nawet wafelki prince polo są w tych cudnych opakowaniach
zachowujących świeżość przez pincet lat? Ja chce wafelków w sreberkach!
I nie tylko prince polo ale i Mulatków!
Jaki dziad s****ił się zachodnią technologią, dzięki której
teraz wszystkie cukierki rozpływają się w ustach, a nie tak jak kiedyś,
trzeba je gryźć!?
No pytam sie, no!
*****olę mieć do wyboru setki rodzajów lodów i nie móc
zdecydować się, na jaki mam ochotę! Kiedyś były tylko bambino w czekoladzie
i wszyscy byli szczęśliwi, a jak rzucili casatte to ustawiała się kolejka na
pół kilometra.
Czy ktoś pamięta jak smakuje prawdziwa bułka? Nie, ****a, nie tak jak w
waszych *****olonych sklepach, napompowane powietrzem kruche gówna.
Prawdziwe bułki są twardawe, wyraziste w smaku, a najlepiej z prawdziwym
masłem, które wyjęte z lodówki jest niemożliwe do rozsmarowania! O
margarynie za komuny można było tylko pomarzyć, a jak była to taka
c***owa,chyba Palma się nazywała.
Wielkie *****olone koncerny wy***ały na amen z rynku moją ukochaną
oranżadę,którą za młodu gasiłem pragnienie. I jej młodszą siostrę -
oranżadkę w proszku, której nikt nigdy nie rozpuszczał w wodzie, bo
służyła do wyjadania oblizanym palcem. Nawet ukochane parówki mi za***ali,
dziś już nie robi się takich dobrych jak kiedyś...
W telewizji dwa kanały, na każdym nic do oglądania. Teraz mamy sto kanałów i
też nic nie ma. Możemy w*****alać pomarańcze, banany i mandarynki, a kiedyś
jak przyszedłeś z czymś takim do szkoły, to cie;szefem nazywali.
Fast foodów też nie bylo i każdy żywił się w brudnych budach z hamburgerami
napakowanymi warzywami, zapiekankami z serem i pieczarkami i hod-dogami
nabijanymi na metalowe pale. Buła, parówa, musztarda!
Nic więcej do szczęścia nie potrzebowaliśmy.
****a *****olona mać. A taką miałem ochotę na budyń!
5 2006-05-23 15:43:26
czy gramy jutro z kimś? Coz Big Starem?