Marek 2004-12-16 20:24:43
Mam nadzieję, że istnieje koci i psi RAJ. Mam również nadzieję, że kiedyś spotamy się TAM z naszymi zwierzętami
Agnieszka i Marek 2004-12-16 20:08:43
Pozdrowienia i uśmiechy od szczęśliwych właścicieli, szczęśliwych KOTÓW. Dla Pań, które są weterynarzami w schronisku, a w szczególności dla Pani Olgi i Agnieszki. Dziękujemy. "Królowa Bona" jest już zdrowa jak ryba i zaprzyjaźniła się z naszym kocurkiem. Pozdrawiamy
Agnieszka 2004-12-16 20:04:27
Wszystkim wolontariuszom wszystkiego, co najlepsze oraz wytrwałości w dalszej pracy z pozdrowieniami (machanie ogonem) od Oskara i Zuzy - to dwa koty zabrane ze schronikska. Dobrze, że Jesteście
Aga 2004-12-16 20:01:16
Brawo, dla takich przedsięwzięć jakie podjęła Szkoła Podstawowa nr 90. Gdyby w każdej szkole zorganizowano takie akcje, to na pewno pomogłoby to wielu zwierzętom. Pozdrawiam
Ania ( Kurczok ) 2004-12-16 19:45:48
Szkoła nr 90 w Krakowie oddała duuzo jedzenia dla psów i kotów ze schroniska ! zebraliśmy 277 złote mamy nadzieje ze to sie bardzo przyda bedziemy wciąż zbierać pieniądze i jedzenie...
tomeg 2004-12-16 15:24:21
kocham moje psiaczki
























Tomeg
kinia 2004-12-15 21:08:40
hehe w piątek jade może teraz mi się uda kończe szkołe o 12.20 i może zdąże
kinia 2004-12-15 21:06:36
kurde i znowusz mi się nieudało !!!!!!! byłam na floriańskiej i co TOZ zamknięte kuźwa
siska 2004-12-15 17:23:57
dlaczego te psy musza czekac na dom? kochane sa wszystkie i nie powinny tak cierpiec one tez potrzebuja milosci i domu jak kazdy... postarajmy sie aby mogly cieszyc sie zyciem... bo one na prawede umieja kochac i chca byc kochane...
Ada 2004-12-15 15:39:06
Wczoraj znajomi mojej mamy wzieli przesliczną sunie własnie z tego schroniska.Piesek ma sie dobrze nawet zaczyna merdac ogonkiem
Anisa 2004-12-14 11:54:51
Wczoraj Misia, śliczna, grzeczna i przemiła suczka ze schroniska zamknęła za sobą drzwi boksu, pozegnała się z kolezankami i pojechała z nami do nowego domku z ogródkiem aby towarzyszyć i rozweselić życie pewnej starszej pani, a naszej mamie, która została sama po śmierci taty. Chcę podziękować wszystkim ze schroniska za opiekę nad wszystkimi potrzebujacymi zwierzaczkami i zaapelować do wszystkich ludzi- przygarnijcie swojego najlepszego przyjaciela ze schroniska!!! Te istotki naprawdę wiedzą jak się odwdzięczyć!!! Mama i Misia ( teraz Juka) są szczęsliwe!!!
Ada 2004-12-12 13:29:30
Widze ze aukcja podziałała.Dom znalazły nie tylko psy ,które były przeznaczone na aukcjie ale tez wiele innych np. Darus.Oby było więcej takich aukcji!!!
2004-12-12 09:42:23
CZESC.JESTEM STUDENTKA PIERWSZEGO ROKU STUDIOW I OD BARDZO DAWNA BOLI MNIE LOS BIEDNYCH I PORZUCONYCH PRZEZ WLASCICIELI ZWIERZAT.BARDZO CHCIALABYM ZOSTAC WOLONTARIUSZEM W SCHRONISKU.
Ada 2004-12-11 21:25:04
No już po aukcji .... ciekawe czy pieski znalazły ciepły domek ??? Napewno. !!!.Pozdrowienia dla tych ktore czekają na prawdziwy kochający dom!!!Pa
Wolontariuszka Karolina 2004-12-11 17:42:05
Cześć
ula 2004-12-10 13:57:01
hej! mieszkam w małej miejscowości o nazwie Złotoryja. nie ma tam żadnego schroniska. ja nie mogę adoptować żadnego zwierzaka, bo mama mi na to nie pozwala. w złotoryi błąka sie dużo zwierząt, których nikt nie dokarmia. jedynie kocica i jej kotki wszyscy chcą karmić. one mieszkają pod krzakiem pod moim oknem i nikt ich nie chce przyjąć.trudno... taki już jest los bezdomnych zwierząt...
Krzycho 2004-12-09 14:48:02
Biedne te pieski!! Gdybym mógł, to bym jakiegoś wziął, ale rodzice mi niepozwalają!!:(:( 2 lata temu(dokładnie 18 grudnia) wziąłem kundelka szczeniaczka, bo strasznie chciałem mieć drugiego pieska!! Miałem już wilczóra(bardziej mieszaniec), ale zdechł tego maja, jak byłem z klasą na zielonej szkole!! 4 dni przed moim powrotem!! Miał 6-7 lat!! Ktoś go otrół!! Pewnie sąsiedzi!! Od tej pory nienawidze tych pijaków!! Co chwile piją, klną i wrzeszczą po całym osiedlu!! Biedne pieski gdybym mógł wziąć 6-7 letniego wilczóra...!!
edith 2004-12-09 09:19:58
Czesc , a może by tak wprowadzić w krakowskim schronisku "wirtualną adopcję"? Polega na tym że każdy może zaopiekowac się zwierzakiem wybierając go sobie na stronach www schroniska i podejmując się comiesięcznej wpłaty stałej ( przystępnej,przez schronisko ustalonej)na utrzymanie 'swojego' zwierzaka. To działa! Sama adoptowałam takiego w schronisku pod Warszawą i pomagam im wpłacając kasę co miesąc. Każdy Chętniej wpłaci jak sobie wybierze podopiecznego niż jak ma wpłacać na bezosobowe konto-choś to też bardzo pomaga. Może schronisko krakowskie mogłoby sie zastanowić nad takim pomysłem? Pozdrawiam wszystkich :]
@nia 2004-12-07 15:17:07
chciałabym zostać wolontariuszem ale mam 14 lat skończone chciałabym żeby to się zmieniło uwielbiam zwierzęta i chciałabym im pomagać w każdy sposób i nie nawidze takich osób, które wyrzucają zwierzęta i maltretuja je robią sobie z nich taką szmate dlatego apeluje do wszystkich o to jak kupują zwierze to nie po to by mieć na pokas a tak na prawde nie chcieć go ale dla siebie mieć przyjaciela interesować sie nim i opiekować.dlatego też chce zostać wolontariuszem
KATALINA 2004-12-06 17:00:58
Sprawa dotyczy zlych warunkow.Jeden z niepokojacych mnie przypadkow,to pies Owczarek Podchalanski o dlugosci lancucha 1.5m.Moim zdaniem trzymany przez wlascicieli dla uzupelnienia ekspozycji okazalego ogrodu.Futrzaste zwierze w palacym sloncu.Pomimo licznych interwencji przez Slupskie T.O.N.Z sprawa nadal pozostaje jakas nie osiagalna poprzeczka.ADRES:
Switaj Irena
Karzcino 8.
76-200 Slupsk. woj.pomorskie.
Kolejne nie rozwiazane przypadki to Budy w kiepskiej "kondycji".Zbite z desek,ktore maja zbyt duze szczeliny miedzy soba.Sa nie tylko nie osloniete od wiatru,ale takze nie ocieplone.ADRES:
Bednarczyk Wieslaw
Karzcino 18.
76-200 Slupsk. woj.pomorskie.
Interweniuje w tej sprawie od lipca.Do tej pory bez skutku.Pani z T.O.N.Z dzialajacego na terenie gminy Slupsk ma zbyt malo srodkow aby doprowadzic temat do konca,wiec nie wiem co dalej...
Za kazdym razem gdy jest zla pogoda,(a to czeste zjawisko w tych stronach)przechodza mnie dreszcze,a zarazem nerwy ze nic na to nie moge poradzic.Kiedy dorownamy standardom schronisk niemieckich?
Nie chce Tych ludzi karac.Chodzi tylko o dobro zwierzat,a przy okazji zmiane metalnosci osob zyjacych na wsiach.
To ogromny problem,choc widac na cale szczescie duze zmiany u niektorych.
Prosze o pomoc...