Komentarze

Dawno mnie tu nie było, a widzę, że dużo się dzieje. Dużo dobrego, ale niestety złego też...
Jeśli chodzi o KSM w Nehrybce, to chciałabym kiedyś z wami pogadać na ten temat, ale osobiście, bo myślę, że to nie jest odpowiednia rozmowa na forum publicznym. I chyba dobrze by było gdybyście i wy nie wylewali swoich żalów tutaj. Zwłaszcza, że padło tu wiele poważnych oskarżeń, a to może być bardzo krzywdzące i niesprawiedliwe. Uważam, że powinniście to załatwić między sobą. Nie ma nigdy sytuacji bez wyjścia, choć może się tak wydawać. Musicie tylko ochłonąć...
Pozdrawiam cały wasz KSM. Życzę dużo wytrwałości, cierpliwości, mądrości i pokory.
Z przyjemniejszych spraw: Bardzo serdecznie dziękuję oddziałowi z Lubatowej za przygotowanie wizytacji. Pozdrawiam wszystkich, którzy stanęli na wysokości zadania i przyjechali na wizytację. A były to oddziały z: Długiego, Żeglec, Brzozowa, Przysietnicy i oczywiście gospodarze (chyba o nikim nie zapomniałam, jeśli tak to bardzo przepraszam).
Pozdrawiam też cały zarząd oraz ks. Marka, dzięki któremu za niedługo zamknę się w sobie...
A co do wakacji, to mnie się troszkę już znudziły, bo mam je od dwóch miesięcy.
Szcególne pozdro dla Macieya, którego niestety zabrakło na wizytacji. Ale i tak cie lubimy...
Do zobaczenia na zlocie...

Słuchaj Catwoman tutaj nie chodzi o żadne laury czy chwalenie się kto zrobił co i ile, tutaj chodzi o zdrową współpracę pomiędzy kierownictwem - waszym rerzesem - a członkami, jeśli coś nie jest takie jak być powinno należy rozpatrzeć to poprzez pryzmat właśnie np. statutu czyli kto i jak zawinił, następnie przedstawić sprawę księdzu Asystentowi i to powinno pomóc. Pozdrawiam

Witam wszystkich!!!Słuchajcie mamy problem KSM w Nehrybce sie rozpada!! Takze nie liczcie ze sie niedługo spotkamy! Mamy w planie stworzyc nowe kolo tak jak powninno wyglądać. Mamy problem ktoś mi podpowiedzial ze prezesa mozna odwolac na podstawie statutu ale czy mozna to zrobic na podstawie "vademecum drucha i druchny"??? Nasz prezes nie wypełnia powierzonych mu obowiazków!!!! W KSM-ie w Nehrybce pozostało już tylko 2 osoby prezes i sekretarz-jego dziewczyna. Prosimy o pomoc. Pracowalismy troche na pewne osiagniecia(np. siłownia) ale on zgarnia sam wszystkie laury. Ostatnio na Boze Cialo dzieki "wzorowej" organizacji naszego "wodza" ołtarz robiło 5 osob a on sam nie przyszedł nawet zobaczyc a później sie chwalił. Czy tpo jest odpowiednia osoba na to stanowisko???
Błagamy o pomoc
Z powazaniem KSM Nehrybka

Życie nigdy trudne nie było. Co w nim trudnego, to człowiek sprawia że wydaje się takim być, a Bóg pomaga nam je rozwikłać, bo gdy kroczymy właśnie razem z Nim postępując wegług Jego przykładu okazuje się że jest dużo łatwiej, Przeczytajcie sobie 1Kor,13 i wszystko stanie się prostsze albo idziemy według tego albo nie. Pozdrawiam

zgadzam sie z toba jarek ze ludzie sobie komplikuja zycie ale czasami jest tak ze ono samo jest skomplikowane pozdrawiam wszystkich

siema wszystkim serdecznie pozdrowienia dla wszystkich ksm-owiczów dzięki naszemu prezesowi niema rekolekcji a może dzięki mnie zależy jak na to patrząc gdyby łaskawie pewna osoba wysłała domnie sms dzień wczesnniej to rekolekcje by się odbyły i dlatego jest sama sobie winna a jak chce to może ppowiedzieć że to moja wina bo w koncu to ja jezdziłem się pytać w sobotę i niby ja spie... sprawę noto nara

Jareczku!! Moze i masz racje z tym, ze ludzie utrudniją zycie, ale zycie samo w sobie jest trudne :] Pozdrowiaonka dla wszytkich. Buziaczki ;* ;*

Witam serdecznie i pozdrawiam wszystkich znajomków i nieznajomków, dziękuję za wspólną zabawę w Lubatowej, i do zobaczenia 27-go na kursie gry na gitarze. P.S. Życie tak na prawdę wcale nie musi być trudne to ludzie sobie je utrudniają, jak chcesz pogadać to zapraszam na gg lub e-mail

czesc wszystkim pozdrowienia dla zarzadu diec ezjalnego i ks. marka
.pisze tu bo zastanawiam sie dlaczego życie jest tak trudne i skomplikowane?

serdeczne pozdrowionka dla wszystkich a w szczególności dla całego zarządu:) przesyła renata z Żołyni do zobaczenia papa

witam i pozdrawiam wszystkich:) Gosiu strasznie mi przykro ze sie nie udalo... i wcale sie nie dziwie ze jestes wsciekla... no ale ja do Nehrybki wybieram sie tak czy tak:) juz widze jak sie cieszysz hehe:)

Dzieki Maciey za komentarz-zero ironi. Sluchajcie na serio jestem strasznie wsciekla i musze po prostu chwile odczekac zeby chociaz troche mi przeszlo! Nie znosze jak sie nie szanuje mojej pracy, jeszcze do tego zaoferowalam ze to ja wszystko zrobie bo oni maja przeciez szkole i tak dalej, ale moze by;lam za dobra...
Pozdrawiam goraco

serdeczne pozdrowienia dla wszystkich od oddziału wŻołyni

myślę że Jaro nie chciał Cię pouczać, prawić Ci morałów czy czegokolwiek co mogłabyś Kotku odebrac w zły sposób...
jesli się tak bardzo napracowałaś przez te kilka miesięcy, to teraz gdy to wszystko zostało zniweczone pozostaje Ci tylko jedno...
odrobina pokory... ;)
pozdrawiam

UUUU chyba Jarek chcialby mnie przywolac do porzadku:) A Ty bys sie zapewen czul swietnie jakby ktos zniszczyl twoja wielomiesieczna prace???
Pozdrawiam

Jaro... odnośnie planów... niech one pozostaną na razie we fazie planowania :] postaram się pokazać na wizytacji w Lubatowej to pogadamy... a tymczasem zmykam na egzamin... i życzę powodzenia studenckiej braci :D

kogo jak kogo, ale mnie to tu dopiero dawno nie było... co? :D
tak sobie myślę że wypadało by Was wszystkich pozdrowić... od kogo zacząć? Bo daaaaawno się z Wami nie widziałem :(
ale z całym należnym szacunkiem pozdrawiam... Wszystkie, kochane i życzliwe duszyczki... nie chcę nikogo wumieniać osobiście bo bankowo zapomnę o kimś bardzo ważnym i będzie granda później ;]

pozdro dla ŁUKASZA DĄBKA od MIGOTKI

migotka chce bardzo pozdrowić wszystkich kleryków:chichotka milutka krakersika pepa i frankensztajna(franklina)oraz Łukasza Dąbeka

Witam to znowu ja. Jeśli chodzi o stwierdzenie że niegrzeczne dziewczynki chodzą gdzie chcą to zgadzam sięz tym, ale... jednak w końcu lądują w niezbyt przyjemnych dla nikogo miejscach. Ludzie u nas nie powinno być miejsca na zemstę, odgrywanie się na kimś za coś, jak to "Szef" powiedział :"nie czyń drugiemu co tobie nie miłe". Cóż owszem zdarza się że dostaniemy od kogoś niezłą lekcję, na którą nie zasługiwaliśmy, ale nie możemy się upodabniać do ludzi którzy do żcia podchodzą z hasłem "oko za oko..." Pozdrawiam!!!