Sil4 2003-01-18 12:50:00
Aquilion nieodpowiadasz na moje meil e bo nie chcesz czy bo co?
Sil4 2003-01-15 18:30:43
o co ci chodziło Naphandilu??????
Vaticinator 2003-01-14 04:47:57
Dzięki Ramirez :)

Informacje o postepach mozecze czytac na tej stronie:
www.barnaba.ksiazka.net
Hobibit 2003-01-13 10:07:28
Musze powiedzieć że nie pisałem rzadnych prac do Magora z paru powodów. 1)nie wiedziałem co się działo na stronie (jakaś polityka) 2)troche się zająłem swoim systemem 3)trochę się przejechałem na członkach Magora (oprucz Vata) prosiłem przez niemal puł roku o opinie o moim systemie i otrzymałem chyba dwie może tzry.
Aquilion 2003-01-12 23:20:08
Letter from the Dark Side. To jest mój ostatni wpis na Magora... Chyba, że ktoś mnie przekona, aby było inaczej.
Amat3uR 2003-01-12 23:28:39
Aquillion, CHCĘ żebyś został. I bez dyskusji. Angel się zwinął więc możesz zostać. Co prawda odnosze dziwne wrażenie (może się mylę, nie obrażać się!!!) że tak naprawdę to nie chce się adminom tej strony jej prowadzić. Udowodnijcie to zostając. :) Angela nie ma, zostancie wy:) Howgh! ;)
Ulryk 2003-01-12 23:08:19
Nikt nie lubil angela i wszyscy sobie poszli tak to sie musialo skonczyc bo takiej przylepy upartej dawno nie widzialem...
Vaticinator 2003-01-12 10:17:29
Wyjasniam:
1. Angel doprowadził do tego, że od strony odeszło kilka bliskich mi osob.
2. Kazdy olewal magor jesli chodzi o przysylanie prac (po za Aquilionem). Gdybym "wyrzucal" z Magoru wedlug panujacych zasad zostalbym sam z Aquilionem.
3. (naj mniej istotne) Nie mam swojego kopmutera, puki co i tak nie mogę się Magorem zajac.

Postanowiłem, że Magor jednak zostanie w internecie... a to ze wzgledu na White_Liona. Dostalismy wylacznosc na prezentowanie jego prac, wiec nie moge zlikwidowac strony i zaprzestac promocji jego komiksu.

...Jeszcze sie kiedys spotkamy ;|
DarkAngel 2003-01-11 20:37:15
Ach, dlaczego własnie teraz mam widzieć tą stronę po raz ostatni? mam pecha- spóźniłam się..
szkoda...
Amat3uR 2003-01-11 19:41:43
Bardzo bym prosił o wyjaśnienie wpisu na stronie głównej...
Vaticinator 2003-01-10 19:11:02
Dzięki Angel za usunięcie kopii... odosnik do prawdziwego Magoru może pozostać tak jak jest. Mam nadzieję, że wkrotce do Was wrocę.
ramirez 2003-01-10 15:00:39
Z prawdziwym żalem
rozstajemy się z naszym
Twórczym i Niepowtarzalnym Przyjacielem ,
odszedł w jak zaledwie młodym wieku
w odległą ,siną dal....
Niewiasty rwą włosy z głów i drą szaty,
Mężowie smutno odwracają wzrok
i odkładaja w zacisze
świeżo naostrzoną broń...
Pozostanie w naszej pamięci
a imię Jego po wsze czasy
wyryte zostanie w naszych sercach...

Żegnaj angel...

tylko bez komentarzy !

W nagle opustoszałym Zamku ,
gdzie hulał smętny wicher ,
jak jutrzenka zalsniło
walnięte sprajem na ścianie hasło :
LDZISKA (I INNI) GOŚCIE IDĄ
TRZA SIĘ WZIĄŚĆ DO ROBOTY
BY PRZYWRÓCIĆ BLASK TEJ KUPIE KAMIENI
DarkAngel-kę na razie przenocuję u mnie...

I kto do cholery
maże tym sprejem po murach ?!!
DarkAngel 2003-01-10 13:06:46
Chciałabym...podoba mi się ta strona i chciałabym sie również tutaj zarejestrować..
angel 2003-01-09 17:30:57
Rozdarte cienie rozpaczliwych cierpień,
Wyrwane serca i dusze mrocznym jeźdźców,
Wszystko zaczęło wracać do dawnych dni,
Już innych
Dalekich od mroźnego powiewu cyklu życia,
Choć dysząc nadal nadchodzące z wiatrem mrozu,

Upadł Anioł na kolana jeziora płaczu
Zaczął prosić o łaskę wichru,
Umowę podpisać prośbą pomocy...
Mówiąc głosem ciszy,
Czasu godziny rozpaczy 20.00 - "nadziei błękitnej kropli łez"; wówczas będę w Magor.

* pragnę zgody, kwiatu mądrości!
angel 2003-01-09 17:13:22
Rozdarte cienie rozpaczliwych cierpień,
Wyrwane serca i dusze mrocznym jeŸdŸców,
Wszystko zaczęło wracać do dawnych dni,
Już innych
Dalekich od mroŸnego powiewu cyklu życia,
Choć dyszšc nadal nadchodzšce z wiatrem mrozu,

Upadł Anioł na kolana
Zaczšł prosić o łaskę wichru,
Umowę podpisać proœbš pomocy...
Mówišc głosem ciszy,
Czasu godziny rozpaczy 20.00 – „nadziei błękitnej kropli łez”; wówczas będę w Magor.
ramirez 2003-01-09 16:31:35
... w oddali plama zieleni
i czerwień w tej plamie
to Polana ,a na polanie ...
piszczałek gwizdy ,fletni trele
i kadłub rozdarty ,
wkoło śpiew , śmiech ...
i ofiara ,
taniec szalony ...
i pal ,
uniesienie ...
i krzyk :
- anioł proszony na priva wieczorem na magorze !!!
ino migiem wyślij kiedy będziesz.
ramirez 2003-01-17 15:20:08
No ,no ładnie się przyszłość magora zapowiada ....Vatt tak trzymać
pozdrowionka dla sympatyczek(ków)...
kha 2003-01-09 15:14:02
polecieć w dal
uciec od smutku
nie czuć już łez
na swym policzku
i pośród fal
odnaleźć drogę
wśród ktorej piach
złoci się brązem
udoskonalonych myśli

z miłą chęcią dołączyłabym do grona wspaniałych twórców magora , czy propozycja jest nadal aktualna?
VATICINATOR! 2003-01-08 16:27:31
Na początku chciałbym wszystkich przeprosić za brak reakcji... Problem polega na tym, że dysk mi się skopcił, wiec nie mam mozliwosci kozystania ze swojego komputera. Jak tylko komp mi zacznie dzialac zabiore sie znow do roboty.
teraz pare słow do dupka...
Angel, mam ci łepek urwać?!? Wywalaj kopie magoru z internetu...
...
Jeszcze tego nie zrobiłes? No, na co czekasz... do roboty.
ramirez 2003-01-08 15:28:35
Ale sie narobiło ,wpisy na 3 kartki podaniowego,ludzie (i inni) odchodzą...łoł rewolucja .Ja na znak protestu dobuduję schody do balkonu ,zamuruję drzwi i ogłoszę niezależną republiką z własnym wejściem (i wyjściem),następnie ...tu przyszły mi pomysły zupełnie nie na poziomie więc przez wzgląd na delikatniejsze gusta ich nie przytoczę ...
Rozpada się królewstwo ...ehh gdzie ten władca lub inny zakuty w błyszczące blachy ,który na wspaniałym rumaku przybędzie by zasiać ład i porządek (pamietajcie ja mam zamurowane drzwi ,no chyba ,że będzie to apetyczna blondynka/brunetka/szatynka/inna i nie tak bardzo wojownicza (aby się nie dała pokonać) to odmuruję.
A na poważnie to ,co jezd grane ? ....Ludzie (i inni) ja tylko zformatowałem dysk(na ponad tydzień),wracam i patrzę a tu przewroty i zamieszki ...A ja to co ?! Poczekajcie też chcę sobie pobrykać ...