Czesc, jak to udający się (idący; chodzenie; wybierający się)Ja jestem od Warszawy i lubię pijany i grać *guitar* z moim przyjacielem *Paul*. żyję (mieszkać) w Kanadzie zaraz ale przybywam do Polski w trzech miesiącach. mógłby brzmieć zły dlatego że używam Język angielski Język polski (polski; blask) *translator*.
A tak przy okazji-czując się członkiem rodziny, skupionej wokół Hekatomby chciałem coś przemycić: Mój zespół poszukuje WOKALISTY, obcykanego w klimatach metalowych (najchetniej Maiden, Sabbath alibo Judas Priest); nie wymagam rzecz jasna drugiego Halforda albo Dickinsona, ale kogoś z otwartym łbem, chętnego do grania heavymetalu (względnie tekściarza). Kontaktujcie się pod mojego mejla.
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
zdumiewam się jaki Warszawa jest podobna do teraz po tym, jak całe te lata
(This English-Polish Translator sucks serious nuts)
oryginalna lokalizacja wpisu »
"palić trawa albo piją piwo"-Gandhi
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
Muzyka ponad podziałami i zielony bat niech bedzie z wami.
p.s. Ja wiem ze wasi czlonkersi lubia spalllic baciorka, i tu pozdroofka dla nich.
K.-man
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »