Fecet został wezwany do urzędu skarbowego.
Urzędniczka pyta:
- zawód?
- mechoopytk...
- co?
- przecież mówię: mechooptyk!
- a co pan robi?
- mchem chaty optykam....
Spotyka się wielbłąd ze słoniem! Słoń pyta sie wielbłąda!
- dlaczego masz cycki na plecach?
Wielbłąd chwilkę sie zastanawia i moofi
- to dziwne pytanie z ust kogoś, komu penis zwisa z buzi! (buhahaha)
Na drzewie rośnie jabłko, z którego wychyla sie robaczek. Patrzy, a z drugiej strony owocu wyłazi też drugi robaczek.
- czesc, stary! - mówi robak do nowego kompana. Jednak ten drugi milczy.
- powiedzialem: ,,czesc,, - powtarza nieco zdenerwowany robaczek.
w pewnej chwili odzywa sie jablko:
- robal, aleś ty głupi! własnego tylka nie poznajesz?!
Przyjeżdża dziennikarka do Zakopanego, by przeprowadzić wywiad z Bacą!
- Panie Heniu jak wygląda pana dzień?
- a no wychodzę na halę, wypuszczam owce, wyciagam flaszkę i piję!
- ale my nie możemy napisać, że pan pije, bo to będą czytać także młodsi czytelnicy!
Po dluższym zastanowieniu odzywa sie dziennikarka!
- zamiast ,,flaszka,, mów pan ,,książka,,
- a jak sobie paniusia życzy - mówi Baca - a no wychodzę rano na halę, żeby wypuścić owce! wyciągam ksiązkę i czytam! przed połedniem przychodzi Franek, wyciąga książkę i czytamy razem! po połedniu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki i czytamy je do wieczora!
- i co wieczorem - pyta zaciekawiona dziennikarka
- a no wieczorem idziemy do Zbysia i czytamy jego rękopisy! :)
Spotykają sie dwa pijaki Heniek i Lutek
nagle Heniek do Lutka...
-Ty jo chyba cie z kunś znom
mówi Heniek popijając jabola
-ty no jo chyba tyż cie gdzieś widziołem
odpowiada Lutek
Heniek sie pyta
-Gdzie ty mieszkosz
Lutek na to
-a no na bramkowej
-ty jo tyż na bramkowej
odpowiada Heniek
-ty a jaki nr bloku
-a no 30
-ty jo tyż 30
a klatka która
-a no ta co piszu na niej o sexie
-psia mac jo tyz w tej hmmmm..
a pięterko ??
- no 10
-w morde jo tyż!!!!
Nagle obaj patrzą na siebie ze zdziwieniem
A LUtek do Heńka
-Heniek synu mój .... W morde!!
(tak to jest jak sie jabola wypije:)!
Wychodzą dwie staruszki z kina i zpotykają koleżankę,po czym ta sie pyta na jakim filmie byłyście ,jedna z nich sie pyta:
-co to z czerwonymi płatkami i zieloną łodygą.
-kwiat odpowiada kol.
-a taki co ma kolce.
-róża odpowiada kol.
No właśnie Róża na jakim byliśmy filmie.
-= Sex =-
Zajaczek i niedzwiadek poginaja przez las. Ida sobie, ida az w pewnym momencie zajaczek stwierdza ze musi udac sie na strone.
Oddalil sie nieznacznie i mis slyszy:
- raz....dwa... trzy... cztery.... piec... szesc...siedem....
Wrac a, a mis pyta:
- Te zajac, ja rozumien ze robienie siku to bardzo zajmujace zajecie ale jeszcze nigdy nie slyszalem zeby ktos przy tym liczyl??? Poco ci to?
- Bo widzisz misiu to jest tak ja jestem perfekcjonista i wszystko musi miec swoja kolejnosc. Dlatego wszystko numeruje, albo licze. I tak:
na 1. odpinam futerko
na 2. wyciagam fiucika
na 3. odciagam skorke
na 4. sikam
na 5. naciagam skorke
na 6. chowam fiucika
na 7. zapinam futerko.
Misiowi pomysl sie nawet spodobal i po pewnym czasie tez poszedl na strone i zajaczek uslyszal: raz... dwa... trzy... cztery...
piec .. trzy....piec...
trzy... .piec....
trzy....piec. ..
-= Sex =-
siedzi jas i malgosia na lawce w parku i nagle sie zaczeli calowac jasiu niewytrzymal i zaczol sie rozbierac. nagle spadli w pokrzywy; i malgosia krzyczy jasio jasio ksywy ksywy a jasi odparl jaki mom taki pchom
-= O Jasiu =-
5letni jasiu pyta sie taty skad sie wziol? na to tata mowi . ..no wiesz jasiu bociany cie przyniesly na to jasiu mowi do taty ale jestes glupi tato mama taka ladna a ty bociany walisz!!!!!!!!
-= Sex =-
Przychodzi do lekarza mężczyzna z dlońmi wypełnionymi po brzegi nasieniem.
Lekarz: Co panu dolega ?
Mężczyzna: To się Panie doktorze w pale nie mieści !
-= O Blondynkach =-
-Wykopałam w ogródku dziurę-opowiada blondynka blondynce-ale w złym miejscu,więc musiałam ją zasypać.I okazało się, że część ziemi nie zmieściła się z powrotem do tej dziury. Nie mam pojęcia dlaczego.
-Głupia jesteś!Bo wykopałaś za małą dziurę!!!
-= Zwierzęta =-
Płynie sobie żółw, spokojnie , jest wyluzowany. Wokół niego krąży rekin: coraz bliżej i bliżej. W końcu rekin podpływa i odgryza żółwiowi łapę. Żółw patrzy na niego i mówi:
-Bardzo ****a śmieszne!
Urzędniczka pyta:
- zawód?
- mechoopytk...
- co?
- przecież mówię: mechooptyk!
- a co pan robi?
- mchem chaty optykam....
oryginalna lokalizacja wpisu »
- dlaczego masz cycki na plecach?
Wielbłąd chwilkę sie zastanawia i moofi
- to dziwne pytanie z ust kogoś, komu penis zwisa z buzi! (buhahaha)
oryginalna lokalizacja wpisu »
- czesc, stary! - mówi robak do nowego kompana. Jednak ten drugi milczy.
- powiedzialem: ,,czesc,, - powtarza nieco zdenerwowany robaczek.
w pewnej chwili odzywa sie jablko:
- robal, aleś ty głupi! własnego tylka nie poznajesz?!
oryginalna lokalizacja wpisu »
- Panie Heniu jak wygląda pana dzień?
- a no wychodzę na halę, wypuszczam owce, wyciagam flaszkę i piję!
- ale my nie możemy napisać, że pan pije, bo to będą czytać także młodsi czytelnicy!
Po dluższym zastanowieniu odzywa sie dziennikarka!
- zamiast ,,flaszka,, mów pan ,,książka,,
- a jak sobie paniusia życzy - mówi Baca - a no wychodzę rano na halę, żeby wypuścić owce! wyciągam ksiązkę i czytam! przed połedniem przychodzi Franek, wyciąga książkę i czytamy razem! po połedniu idziemy do księgarni i kupujemy dwie książki i czytamy je do wieczora!
- i co wieczorem - pyta zaciekawiona dziennikarka
- a no wieczorem idziemy do Zbysia i czytamy jego rękopisy! :)
oryginalna lokalizacja wpisu »
nagle Heniek do Lutka...
-Ty jo chyba cie z kunś znom
mówi Heniek popijając jabola
-ty no jo chyba tyż cie gdzieś widziołem
odpowiada Lutek
Heniek sie pyta
-Gdzie ty mieszkosz
Lutek na to
-a no na bramkowej
-ty jo tyż na bramkowej
odpowiada Heniek
-ty a jaki nr bloku
-a no 30
-ty jo tyż 30
a klatka która
-a no ta co piszu na niej o sexie
-psia mac jo tyz w tej hmmmm..
a pięterko ??
- no 10
-w morde jo tyż!!!!
Nagle obaj patrzą na siebie ze zdziwieniem
A LUtek do Heńka
-Heniek synu mój .... W morde!!
(tak to jest jak sie jabola wypije:)!
oryginalna lokalizacja wpisu »
-co to z czerwonymi płatkami i zieloną łodygą.
-kwiat odpowiada kol.
-a taki co ma kolce.
-róża odpowiada kol.
No właśnie Róża na jakim byliśmy filmie.
oryginalna lokalizacja wpisu »
- Dlaczego krasnoludki idąc lasem śmieją się?
- ???
- Bo je mech w jaja łaskocze.
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zajaczek i niedzwiadek poginaja przez las. Ida sobie, ida az w pewnym momencie zajaczek stwierdza ze musi udac sie na strone.
Oddalil sie nieznacznie i mis slyszy:
- raz....dwa... trzy... cztery.... piec... szesc...siedem....
Wrac a, a mis pyta:
- Te zajac, ja rozumien ze robienie siku to bardzo zajmujace zajecie ale jeszcze nigdy nie slyszalem zeby ktos przy tym liczyl??? Poco ci to?
- Bo widzisz misiu to jest tak ja jestem perfekcjonista i wszystko musi miec swoja kolejnosc. Dlatego wszystko numeruje, albo licze. I tak:
na 1. odpinam futerko
na 2. wyciagam fiucika
na 3. odciagam skorke
na 4. sikam
na 5. naciagam skorke
na 6. chowam fiucika
na 7. zapinam futerko.
Misiowi pomysl sie nawet spodobal i po pewnym czasie tez poszedl na strone i zajaczek uslyszal: raz... dwa... trzy... cztery...
piec .. trzy....piec...
trzy... .piec....
trzy....piec. ..
oryginalna lokalizacja wpisu »
siedzi jas i malgosia na lawce w parku i nagle sie zaczeli calowac jasiu niewytrzymal i zaczol sie rozbierac. nagle spadli w pokrzywy; i malgosia krzyczy jasio jasio ksywy ksywy a jasi odparl jaki mom taki pchom
oryginalna lokalizacja wpisu »
5letni jasiu pyta sie taty skad sie wziol? na to tata mowi . ..no wiesz jasiu bociany cie przyniesly na to jasiu mowi do taty ale jestes glupi tato mama taka ladna a ty bociany walisz!!!!!!!!
oryginalna lokalizacja wpisu »
14-letni Jasio mówi tacie:
- Tato, tato, całowałem się z dziewczyną!
- I co mówiła?
- Nie wiem, zasłoniła mi uszy udami
oryginalna lokalizacja wpisu »
Przychodzi do lekarza mężczyzna z dlońmi wypełnionymi po brzegi nasieniem.
Lekarz: Co panu dolega ?
Mężczyzna: To się Panie doktorze w pale nie mieści !
oryginalna lokalizacja wpisu »
Szefow dzielimy na 5 grup:
1. Pedalow.
2. Superpedalow.
3. Antypedalow.
4. Pedalow-magikow.
5. Pedalow-pirotechnikow.
Dlaczego?
Szef Pedal mówi: "Ja Cie Kowalski wy*****ole..."
Szef superpedal mowi: "Ja Was wszystkich wy*****ole".
Szef Antypedal mowi: "Ja sie Kowalski z Tobą *****olic nie bede!"
Szef Pedal-magik mowi: "Ja Cie Kowalski tak wy*****ole, że ty nawet nie
zauwazysz kiedy."
Szef Pedal-pirotechnik mowi: "Ja Cie Kowalski wy*****ole z hukiem".
Jest jeszcze Szef pedal-McGyver: "Ja Was Kowalski wy*****ole w kosmos
golymi
rekami...".
oryginalna lokalizacja wpisu »
-Wykopałam w ogródku dziurę-opowiada blondynka blondynce-ale w złym miejscu,więc musiałam ją zasypać.I okazało się, że część ziemi nie zmieściła się z powrotem do tej dziury. Nie mam pojęcia dlaczego.
-Głupia jesteś!Bo wykopałaś za małą dziurę!!!
oryginalna lokalizacja wpisu »
Płynie sobie żółw, spokojnie , jest wyluzowany. Wokół niego krąży rekin: coraz bliżej i bliżej. W końcu rekin podpływa i odgryza żółwiowi łapę. Żółw patrzy na niego i mówi:
-Bardzo ****a śmieszne!
oryginalna lokalizacja wpisu »
Czym się różni teściowa od kaczki domowej?
-Tym, że kaczka zasra całe podwórko, a teściowa całe życie.
oryginalna lokalizacja wpisu »
Panie majster! Zenek spadł z rusztowania!!
To wyjmijcie mu ręce z kieszeni, niech wygląda na wypadek przy pracy...
oryginalna lokalizacja wpisu »
Panie majster! Łopata sie złamała!
To oprzyj sie o betoniarke...
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »
oryginalna lokalizacja wpisu »