Wspaniały pomysł, a i styl — jak już ktoś zauważył — nie najgorszy, nic nie zgrzyta (przynajmniej niezbyt wiele) i całość jest przejrzysta. Trochę takie nierozważne decyzje nie pasują do kanonicznego Dropsa, a jedyne do tego z fanfików... No cóż, mimo wszystko to opowiadanie jest tak sympatyczne, że aż korci mnie, by błagać o kontynuację, chociaż z reguły tak to bywa, że kontynuacje są niczym z porównaniem z początkiem.
Pozdrawiam cieplutko,
Isamar.
Brawo Lechia !!! :)) Swietny mecz w waszym wykonaniu !!! :)) oby tak dalej :)) Orli tez zaszalal :) Powodzenia chlopaki !! :) Zajesbita atmosfera na meczu :)) nic tylko brac przyklad :)) Pzdro !! :)
Piękne zdjęcia! Zaczęłam się zastanawiać czy jesteś fotografem? Znam dobrze te okolice. Jestem z Nowego Targu ale mieszkam w Łodzi od wielu lat. Takie widoki to dla mnie balsam!
"Rozmowy barowe" wyłowiłam wczoraj na forum magicznym; naturalnie, zabrakło dwóch ostatnich, najważniejszych chyba rozdziałów, więc szybko przerzuciłam się na Mirriel, gdzie była już całość. I dzisiaj mogę z całą pewnością powiedzieć, że to jest właśnie to opowiadanie, które ostatecznie przekonało mnie do pary HG/SS.
Wiele elementów w tym opowiadaniu podbiło moje serce; od rozpadu świętej trójcy, przez bijącą od Hermiony samotność, po dokonywanie trudnych wyborów i ich konsekwencji (mowa tutaj o poświęceniu Ginny w zamian za życie Harry'ego). Ale najbardziej oczarowało mnie zakończenie — spodziewałam się wielu rzeczy, tak zakończenia banalnie smutnego, jak i banalnie wesołego (w końcu znalazłam "Rozmowy barowe" na magicznym, a nie oszukujmy sie, teksty zamieszczane tam do ambitnych z reguły nie należą). Tymczasem ono było otwarte, a jednocześnie jedyne i tak cholernie prawdopodobne i możliwe, że nie sposób przylepić mu plakietki banalnego. Jedyne, jakie jestem w stanie przyjąć do wiadomości ubóstwiać za nie. I za to, droga Annie, dziękuję.
Pomysł był całkiem niezły, wykonanie - gorsze. Za mało w tym uczucia, a za dużo Snape'a, który rezygnuje. Owszem, to wszystko wyglądałoby ładnie, gdybyśmy wiedzieli, jak doszło do tego, że Hermiona i Snape byli ze sobą. "Badania" to za mało.
Koniec został całkowicie zepsuty. Za mało w tym uczucia. Uśmiercenie Severusa bywa świetnym zagraniem, ale nie wykorzystałaś tego tak, jak mogłaś. Dobre są pierwsze trzy zdania "Nie przekonał się. Eksperyment Warzyciela skończył się tej nocy. Nowy agent Voldemorta spełnił swoje zadanie — wykrył zdrajcę." Reszta brzmi nijako, a słowa "Ty jesteś darem" pachnął banałem i tanim kiczem. I zabrakło mi reakcji Hermiony; chociaż to opowiadanie było bardziej z perspektywy Severusa, a to Cię usprawiedliwia.
Inna rzecz to Hermiona, odbiegająca w nieprzyjemny sposób od kanonu. Jest zbyt naiwna; taka nigdy nie zwróciłaby uwagi Mistrza Eliksirów. Cała gadka o darach losu nadaje się jedynie do wyśmiania, aż żal patrzeć. Porównanie Severusa już lepiej wygląda.
Jeszcze eliksir — jego motyw jest niezrozumiały do końca.
I tytuł — "Mój eliksir" brzmi bezpłciowo; jako że narracja nie jest pierwszoosobowa, słowo "mój" jest nie na miejscu. Wolałabym już wyraz "Warzyciel".
Ogólnie rzecz biorąc, mogło to być lepsze, ale najgorzej też nie jest. Styl jest w miarę ładny, chociaż momentami irytują głupie błędy w dialogach. Niemniej życzę powodzenia w pisaniu kolejnych utworów,
Isamar.
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
Pozdrawiam cieplutko,
Isamar.
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
Wiele elementów w tym opowiadaniu podbiło moje serce; od rozpadu świętej trójcy, przez bijącą od Hermiony samotność, po dokonywanie trudnych wyborów i ich konsekwencji (mowa tutaj o poświęceniu Ginny w zamian za życie Harry'ego). Ale najbardziej oczarowało mnie zakończenie — spodziewałam się wielu rzeczy, tak zakończenia banalnie smutnego, jak i banalnie wesołego (w końcu znalazłam "Rozmowy barowe" na magicznym, a nie oszukujmy sie, teksty zamieszczane tam do ambitnych z reguły nie należą). Tymczasem ono było otwarte, a jednocześnie jedyne i tak cholernie prawdopodobne i możliwe, że nie sposób przylepić mu plakietki banalnego. Jedyne, jakie jestem w stanie przyjąć do wiadomości ubóstwiać za nie. I za to, droga Annie, dziękuję.
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
Koniec został całkowicie zepsuty. Za mało w tym uczucia. Uśmiercenie Severusa bywa świetnym zagraniem, ale nie wykorzystałaś tego tak, jak mogłaś. Dobre są pierwsze trzy zdania "Nie przekonał się. Eksperyment Warzyciela skończył się tej nocy. Nowy agent Voldemorta spełnił swoje zadanie — wykrył zdrajcę." Reszta brzmi nijako, a słowa "Ty jesteś darem" pachnął banałem i tanim kiczem. I zabrakło mi reakcji Hermiony; chociaż to opowiadanie było bardziej z perspektywy Severusa, a to Cię usprawiedliwia.
Inna rzecz to Hermiona, odbiegająca w nieprzyjemny sposób od kanonu. Jest zbyt naiwna; taka nigdy nie zwróciłaby uwagi Mistrza Eliksirów. Cała gadka o darach losu nadaje się jedynie do wyśmiania, aż żal patrzeć. Porównanie Severusa już lepiej wygląda.
Jeszcze eliksir — jego motyw jest niezrozumiały do końca.
I tytuł — "Mój eliksir" brzmi bezpłciowo; jako że narracja nie jest pierwszoosobowa, słowo "mój" jest nie na miejscu. Wolałabym już wyraz "Warzyciel".
Ogólnie rzecz biorąc, mogło to być lepsze, ale najgorzej też nie jest. Styl jest w miarę ładny, chociaż momentami irytują głupie błędy w dialogach. Niemniej życzę powodzenia w pisaniu kolejnych utworów,
Isamar.
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie
oryginalna lokalizacja wpisu »
Zgłoś nadużycie