~stefan 2003-04-02 18:48:06
Świetny dział Download. Gratuluje!!!
Vlad 2003-04-02 17:45:45
od kiedy księża znają sie na socjaliżmie lepiej od samych socjalistów???
koSa 2003-04-02 17:27:15
Może być inaczej
r21 2003-04-02 17:11:39
Mój kask ma aż trzy rogi! Trzy rogi ma mój kask! Bo gdyby nie te rogi! To nie byłby mój kask!
Wojtek EditionCenter Group 2003-04-02 16:54:29
Na tej samej stronce ( EC Group / Nowości ) na dole jest news "Pierwsze strzały" i tam jest cała lista addonów jako linki do nich. Powodzenia.
kumcio 2003-04-02 16:49:15
siedzie napisalem,e momentami byo to ciekawe widowisko, a jak tak to chyba bylem na meczu,co wynika z mojej wypowiedzi.Fakt,e tych momentow bylo strasznie malo,ale jakies tam byly.wkoncu Arka mogla zremisowac,ale na szczescie dla ziomkow z Polmo tak sie nie stalo i to jest najwaniejsze.a tak poza tym to nie wiedzialem e trenujesz z polmowcami.spox-tak 3-maj. moe kiedys zagrasz :):):):) pozdrowionka dla D I A !!!
VooDooDoll 2003-04-02 16:26:41
Ten cały jebany świat jest chyba jakiś chory... ;P
Kulawa 2003-04-02 16:24:26
Ja zrobie własne skórki do gg! A po za tym na stronie PAULA HOME PAGE pierwsze były skiny~! Ja i tak zrobie te skórki ale inne! I kursory tesh zrobiem!
Szczęśliwy EMbet 2003-04-02 15:54:37
Vip,ale żeś mnie zaskoczył! A ja myślałem że nas opuściłeś! Cieszmy sie,comrade!
sasza 2003-04-02 15:38:08


RUCH SOCJALISTYCZNY
Polska Partia Socjalistyczna powstała w 1892 roku w Paryżu. Utworzyło ją 18 osób, dawni proletariatczycy, pośród których znaleźli się m.in. Aleksander Dębski, małżeństwo Mendelsonów, Edward Abramowski, Jędrzejewski, Stanisław Wojciechowski. Symbolem nowo założonej partii został Bolesław Limanowski. Partia ta łączyła w sobie idee niemarksistowskiego socjalizmu, wywodzącego się od myśli Fouriera, Owena czy też Saint-Simona, z postulatem niepodległości narodowej. W 1906 roku nastąpił rozłam na liczniejszą PPS-Frakcję Rewolucyjną, która postęp społeczny łączyła z odzyskaniem niepodległości narodowej, i PPS-Lewicę, traktującą politykę narodową jako drugorzędną wobec przemian społecznych. PPS-Lewica zbliżyła się później do idei internacjonalistycznego marksistowskiego socjalizmu i w 1918 roku połączyła się z niewielką liczebnie Socjaldemokracją Królestwa Polskiego i Litwy, tworząc Komunistyczną Partię Robotniczą Polski (1).

Socjaliści polscy okresu zaborów nie interesowali się zagadnieniami materializmu dialektycznego. Postulowali, by polski socjalizm był demokratyczny, a więc budowany na gruncie demokracji politycznej i podstawowych praw człowieka, oraz niepodległościowy, rozwijający się na gruncie praw Polski do niepodległego bytu państwowego.

Księga Jubileuszowa PPS 1892-1932 kończy się zestawem nazwisk jej członków obejmującym: 158 straconych przez carskich oprawców za "walkę o Niepodległość i Socjalizm", 3228 skazańców i 38 zabitych.

W kwietniu 1919 r. odbył się zjazd zjednoczeniowy, który połączył w jedną organizację dotychczas formalnie podzieloną przez zabory i wojnę na trzy odrębne organizacje PPS. Zintegrowany ruch socjalistyczny działał na podstawie nowego, dostosowanego do realiów niepodległego państwa programu, który został przyjęty w 1920 roku. Zakwestionowano i odrzucono w nim ideę dyktatury proletariatu jako metody przeprowadzenia społecznej rewolucji. Zapowiadano realizację w przyszłości socjalistycznego ideału, lecz stwierdzano niemożliwość dokonania tego w krótkim czasie. Deklarowano ponadto, że wizja społeczna socjalistów nie będzie narzucona społeczeństwu siłą, lecz ewentualne obalenie rządu może się dokonać jedynie zgodnie z wolą większości społeczeństwa. Przewidywano również, że przejście do socjalistycznego ustroju jest możliwe w ramach demokracji parlamentarnej przez stopniowe i bezwstrząsowe uspołecznienie kolejnych, dojrzałych do tego, działów gospodarki. Postulowano także przeprowadzenie reform dotyczących wewnętrznych stosunków politycznych, gospodarczych, skarbu, sądownictwa, szkolnictwa i opieki zdrowotnej. Za najważniejsze zadanie klasy robotniczej w Polsce uznawano utrwalenie odzyskanej niepodległości (2).

Edward Abramowski w swym fundamentalnym dziele "Socjalizm a państwo", wydanym w 1903 r., przedstawił ideowy plan budowy socjalizmu bezpaństwowego, opartego na zrzeszeniach robotników i kooperatywach. Do rewolucji ludowej potrzebne są bowiem takie cechy moralne i życiowe społeczeństwa, które zabiją upaństwowienie. Konieczne jest zatem samorodne organizowanie się społeczeństwa, w którym indywidualna energia, pomysły i działania służyć będą dobru społecznemu. Był to plan budowy Polski jako organizmu niewidzialnego, wymykającego się niepostrzeżenie spod kontroli zaborców (3).

Edward Bernstein ("Zasady socjalizmu i zadania socjaldemokracji", 1899 r.) wprowadził pewną poprawkę do prognoz społecznych Marksa, przewidując dłuższy odcinek czasu niezbędny do przejścia od form kapitalistycznych do socjalizmu. Za najlepszą formę przejściową uważał on demokrację polityczną. W szeroko demokratycznie zorganizowanych państwach upatrywał podłoże przyszłego nowego porządku społecznego (4).

Ludwik Krzywicki, jeden z najwybitniejszych w skali Europy teoretyków socjalizmu, uważał, że rozwój społeczny jest wypadkową sił wytwórczych, dokonuje się pod wpływem idei społecznych oraz podłoża historycznego istniejącego w danym miejscu i czasie. Krzywicki stworzył również teorię tzw. idei wędrownych, opisując zjawisko przechodzenia idei zrodzonych w krajach rozwiniętych do krajów zacofanych.

Inny polski socjalista, Kazimierz Kelles-Krauz, głosił zasadę swobodnej adaptacji spuścizny Marksa do polskiej rzeczywistości (5). W swych poglądach na temat przewrotu społecznego socjaliści polscy zgodni byli z socjalistami austriackimi, zwłaszcza Ottonem Bauerem, jednym z głównych teoretyków Socjalistycznej Międzynarodówki Robotniczej. Dostrzegał on różnicę między drogą do władzy odpowiadającą warunkom rosyjskim, a drogą dla krajów Europy Zachodniej i Środkowej. Postulował przemianę gospodarki kapitalistycznej na drodze ewolucji. Nie szybkie bowiem pozbawienie praw grup antyproletariackich, ale współpraca, a nawet odegranie roli "kontrolującej opozycji" jest drogą wiodącą do przejęcia władzy (6).

Tezę pokojowej drogi do socjalizmu upowszechniał na gruncie polskim M. Niedziałkowski. Zdecydowanie odrzucał ideę przewrotu zbrojnego. Poglądy te były aprobowane przez większość obozu socjalistycznego. Na kongresie PPS w 1920 roku opowiedziano się za rezygnacją z hasła rewolucji społecznej. Długotrwałość rewolucji socjalistycznej uzależniano od stopnia rozwoju społeczno-gospodarczego (7).

Bardzo dużą wagę przywiązywała PPS do prowadzenia szeroko zakrojonej akcji wychowawczo-oświatowej. Jeszcze w 1923 roku z inicjatywy Ignacego Daszyńskiego zostało założone Towarzystwo Uniwersytetu Robotniczego (TUR), z centralą w Warszawie. Rozwinęło się ono bardzo szybko, tworząc szereg kółek samokształceniowych, organizując akcję odczytową, czytelnictwo, specjalistyczne kursy, wycieczki, orkiestry, chóry, sekcje teatralne i wychowania fizycznego oraz obozy letnie. Miało kształtować osobowość młodego robotnika i jego kulturę poprzez laickie nauczanie, występując zarazem przeciw wszelkim formom klerykalizmu i nacjonalizmu. Od 1933 roku na czele TUR jako przewodniczący Zarządu Głównego stanął Kazimierz Czapiński, bliski tzw. austromarksizmowi. Pod jego kierownictwem TUR stało się organizacją wzbogacającą znacznie życie duchowe klasy robotniczej, stwarzającą możliwości pracy nad wzbogaceniem dorobku myślowego (8).

Podobną rolę odgrywała, założona w 1926 roku jako autonomiczna organizacja, Organizacja Młodzieży TUR. Współdziałały z nią: Związek Niezależnej Młodzieży Socjalistycznej (ZNMS), zrzeszający głównie studentów, oraz Czerwone Harcerstwo, Związek Robotniczych Stowarzyszeń Sportowych, Robotnicze Towarzystwo Przyjaciół Dzieci, Stowarzyszenie byłych Więźniów Politycznych. OMTUR oraz ZNMS tworzyły w latach trzydziestych lewe skrzydło polskiego obozu socjalistycznego. Członkowie tych organizacji identyfikowali się głównie z poglądami Maksa Adlera, który wyróżniał demokrację społeczną i polityczną. Demokracja społeczna, czyli "stan solidarności i pokoju społecznego", miała szansę realizacji dopiero w warunkach społeczeństwa bezklasowego. W społeczeństwie klasowym, według Adlera, możliwa jest tylko demokracja polityczna. Twierdził, że "zwycięstwo socjalizmu nastąpi dopiero wówczas, gdy gotowość czynu rewolucyjnego ogarnie tak wielkie masy ludności pracującej, że przymusowy aparat państwa, policja i wojsko, znajdą się w odosobnieniu i załamią się ideologicznie" (9).

Do organizacji pomocniczych PPS należała Milicja PPS, która w 1934 roku została zastąpiona przez tzw. Akcję Socjalistyczną (AS). Na jej czele stał Kazimierz Pużak, który był też inicjatorem ubojowienia klasy robotniczej w celu obrony przed terrorem faszystowskim i komunistycznym oraz zabezpieczenia kraju przed obcą agresją. Pużak, przewodnicząc Związkowi Robotniczych Stowarzyszeń Sportowych, tworzył grupy młodych robotników z przeznaczeniem do specjalnych zadań: ochrona wieców, pochodów, kolportaż, rozbijanie zebrań wrogich organizacji (10).

Stosunek socjalistów do komunistów był różnorodny. Był czas, że tworzyli oni wspólną międzynarodówkę, lecz był także okres zdecydowanego odcinania się jednych od drugich. W połowie lat trzydziestych inicjatywa zjednoczenia ruchu socjalistycznego i komunistycznego w Europie wiązała się z przewrotem hitlerowskim w Niemczech i zagrożeniem rewolucji hiszpańskiej".

Inicjatywa zbliżenia się socjalistów z komunistami w połowie lat trzydziestych należała w Polsce do KPP. Komuniści nawoływali wtedy do utworzenia jednolitego frontu robotniczego i szerokiego sojuszu sił demokratycznych. Licząca w 1935 roku 21 tysięcy członków PPS w obawie przed faszyzmem również planowała stworzenie jednolitego frontu klasy robotniczej. W rozumieniu zwolenników sojuszu z komunistami kapitalizm jest nieuleczalnie chory i są jedynie dwie możliwe drogi wyjścia dla polskiej gospodarki: faszyzm lub socjalizm. Dla Polski niebezpieczny jest faszyzm, a choć w Związku Radzieckim system socjalistyczny uległ deformacji, to jednak w walce z faszystami komuniści mogą stać się sojusznikami. 10 maja 1936 r. Rada Naczelna PPS potwierdziła celowość porozumienia z komunistami, lecz jednocześnie stwierdziła, że ze względów ideowych i politycznych taki sojusz jest niemożliwy. Poddano ostrej krytyce działalność KPP oraz represyjny charakter totalitarnego reżimu radzieckiego. Wskazano jednocześnie na możliwość stworzenia wspólnego frontu ze Stronnictwem Ludowym (12).

Stosunki między Kościołem a ruchem socjalistycznym w Polsce od początku były bardzo złe. Panowała wzajemna wrogość. Kościół w programie ruchu socjalistycznego widział złamanie zasad Bożego prawa naturalnego i zapowiedź moralnego nihilizmu. Po stronie Kościoła pojawiły się głosy sugerujące, że jest możliwość zbliżenia się socjalistów do chrześcijaństwa, jeżeli odrzucą oni materializm i ateizm marksistowski oraz inaczej będą patrzeć na sprawę prywatnej własności(13). Nie miały one jednak większego wpływu na istniejący układ wzajemnych odniesień. Główny zarzut pod adresem socjalistów podnosił problem moralności socjalistycznej. Szczególnie atakowano zasadę wolności seksualnej i subiektywnej moralności. Podkreślano przy tym, że Kościół nie piętnuje socjalistów jako ludzi, lecz zwalcza ich światopogląd (14).

Socjaliści natomiast zarzucali Kościołowi wrogość wobec reform społecznych, bliskie związki z właścicielami i kapitalistami, chęć zdominowania i podporządkowania sobie wszystkich sfer życia świeckiego, brak tolerancji wobec innowierców i ludzi niewierzących. W ten sposób uzasadniali swoją wrogość wobec religii i szerzenie programowego ateizmu (15). Na zarzuty o brak moralności w szeregach socjalistów odpowiadali, że "socjalizm jest wiarą, która czyni ludzi lepszymi, gdyż wznosi ich ponad nich samych i wskazuje im cele ponadosobiste" (16).

W okresie okupacji wykształciły się dwa nurty polskiej myśli socjalistycznej: umiarkowany - reprezentowany przez zakonspirowaną organizację Wolność, Równość, Niepodległość (powstałą na początku 1940 r.), oraz radykalny - prezentowany przez bliskich komunistom Polskich Socjalistów (wrzesień 1941 r.), którzy przyjęli w kwietniu 1943 r. nazwę: Robotnicza Partia Polskich Socjalistów. W styczniu 1944 r. nastąpił rozłam w RPPS, w wyniku którego powstała PPS-Lewica. W maju 1944 r. WRN wróciła do nazwy Polska Partia Socjalistyczna, musiała jednak w nowej Polsce działać nielegalnie (17).

Stalinowskie kierownictwo ZSRR i działająca w Polsce PPR zgodziły się na tworzenie, w 1944 roku w Lublinie, PPS. Warunkiem miało być odcięcie się od działaczy WRN, co deklarował Stefan Matuszewski podczas obrad Rady Naczelnej "koncesjonowanej" PPS 25-26 II 1945 r.: "Ludzie z WRN nie mogą mieć miejsca w odrodzonej partii, a ich ideologia winna być bezwzględnie zwalczana".

Nastąpił bardzo szybki rozwój tej partii. Gdy PPS liczyła przed wybuchem wojny około 30 tysięcy członków, WRN - około 12,5 tysiąca, RPPS - około 2 tysięcy, to już pod koniec 1944 roku "koncesjonowana" PPS na terenach tzw. "Polski Lubelskiej" liczyła około 8 tysięcy członków, w końcu kwietnia 1945 r. - 120 tysięcy, a w styczniu 1947 r., przed wyborami do sejmu, liczyła już 500 tysięcy, w sierpniu - 660 tysięcy, a w końcu 1947 roku - około 750 tysięcy członków (18).

Według danych z przełomu 1945 i 1946 r. udział PPR-owców w służbie bezpieczeństwa wynosił 87,6%, PPS-owców 2,4%; w milicji PPR - 73,2%, PPS - 13,5%.

Nie powiodła się próba utworzenia z "nielegalnej" PPS nowej partii o nazwie Polska Partia Socjalno-Demokratyczna. "Nielegalna" PPS w końcu 1945 roku zaprzestała działalności. "Legalna" PPS działała jako sojuszniczka komunistów, lecz czteroletni eksperyment zakończył się niepowodzeniem: 15 grudnia 1948 r. PPS, po weryfikacji członków (usunięto 82 tys. członków), zjednoczyła się z PPR, tworząc PZPR (19).

Polski ruch socjalistyczny rozwijał się odtąd jedynie na emigracji. Od 1947 roku działała emigracyjna PPS - z siedzibą w Londynie - której przez wiele lat przewodził Adam Ciołkosz, a potem Lidia Ciołkosz (20).

Socjalizm można rozpatrywać w dwojaki sposób: jako ideę lub jako istniejący system polityczno-gospodarczy. Traktowanie socjalizmu jako idei daje często złudny obraz, gdyż europejski socjalizm dokonał bardzo wielu "praktycznych" zmian ideowych. Zaniechano np. głoszenia walki klas, rewolucji jako metody przejęcia władzy, upaństwowienia wszystkich środków produkcji czy też obalenia tradycyjnego, demokratycznego ustroju politycznego państw. Angielski politolog Sidney Hook tak skomentował zmiany zachodzące w zachodnionio-mieckiej SPD: "Usunięto sformułowania Ťklasať i Ťwalka klasowať. Pojęcie Ťwłasności społecznejť zastąpiono Ťkierownictwem publicznymť (...). Przyjęcie takiego programu (streszczonego w haśle: Ťtyle konkurencji, ile tylko można, tyle planowania, ile koniecznie potrzebať) można porównać tylko z porzuceniem podstawowych dogmatów przez jakąś religię". Socjaliści stają się bardziej umiarkowani, gdy przychodzi im sprawować władzę wykonawczą (21).

W całej Europie Zachodniej, z wyjątkiem Włoch, partie socjalistyczne są znacznie liczebniejsze od komunistycznych (22).

Przypisy

1. N. Davies, Dziedzictwo rozczarowania, Warszawa 1986, s. 16. Na temat polskich socjalistów utopijnych zob.: W. Chytrowski, Filozofowie romantyczni o przyszłości Polski, wyd. C & T, Toruń 1993, s. 104-122.
2. S. Wielecki, PPS - 1892-1948, Walka, nr 5, Wrocław 1986, s. 13.
3. W. Giełżyński, Budowanie Niepodległej, Warszawa 1985, s. 114.
4. A. Ciołkosz, Socjalizm, ale jaki?, Warszawa 1986, s. 12-13.
5. A. Walicki, Myśl marksistowska, w: Zarys dziejów filozofii polskiej 1815--1918, Warszawa 1983, s. 417-431. Por. M. Weber, Socjalizm. Mowa dla ogólnego zorientowania oficerów austriackich w Wiedniu 1918 r., w: tenże, Polityka jako zawód i powołanie, wyd. Niezależna Oficyna Wydawnicza, Warszawa 1987, s. 61-81.
6. O. Bauer, Droga do socjalizmu, Kraków 1919, s. 3.
7. E. Jeliński, Zagadnienie przewrotu społecznego w polskiej myśli socjalistycznej w latach 1918-1939, w: 3ednostka - społeczeństwo - państwo. Z filozoficznej refleksji nad zagadnieniem władzy, Poznań 1985, s. 81-90.
8. Por. S. Podoleński, Wychowawczo-oświatowa akcja socjalizmu w Polsce, PP, R. 45: 1928, t. 177, s. 257-272 oraz t. 178, s. 282-303; A. Ciołkosz, K. Czapiński, Kraków 1981, s. 4-10; S. Czarniecki, Profesor Marian Książkiewicz, działacz Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego, Naprzód Robotnicy, nr 2 X10), R. 1994, s. 11-12.
9. M. Adler, Droga do socjalizmu, Warszawa 1933, s. 39.
10. Tamże, s. 324; A. Ciołkosz, Ludzie PPS: Tomasz Arciszewski, Kazimierz Pużak, Londyn 1981, s. 4.
11. Por. A. Szymański, Bolszewizm, Poznań 1920, s. 40-48; J. Skaliński, Socjaliści a komuniści, PP, R. 55: 1938, t. 217, s. 361-367.
12. A. Albert, Najnowsza historia Polski 1918-1939, b.m.w. i b.r.w., wyd. Robotnik, s. 161; J. Holzer, PPS w latach 1944-1948, Warszawa 1985, s. 1; M. Tur-lejska, Rok przed klęską, Warszawa 1965, s. 33-34.
13. J. Urban, O stosunek katolicyzmu do socjalizmu i socjalizmu do katolicyzmu, PP, R. 43: 1926, t. 171, s. 155-166; tenże, Nasz stosunek do socjalizmu, PP, R. 44: 1927, t. 174, s. 145-161, 314-340.
14. P. Turbak, Socjalizm - moralna ruina społeczeństwa, Kraków 1938, s. 24-29. Por. T. Sakiewicz, Prawdziwy katolik nie może być prawdziwym socjalistą. Rozmowa z ks. bp. Piotrem Jareckim, zastępcą Sekretarza Generalnego Episkopatu, Gazeta Polska, nr 21 (45), 26 V 1994.
15. A. Michnik, Kościół, lewica, dialog, Paryż 1977, s. 16-17.
16. L. Kruczkowski, Dlaczego jestem socjalistą?, Warszawa 1938, s. 8.
17. J. Holzer (Wacław Pański), PPS w latach 1944-1948, wyd. Oficyna Wydawni-cza "Pokolenie", Warszawa 1985, s. 1-6; M. Śliwa, Stulecie polskiej myśli socjalistycznej, seria: Nauka dla wszystkich nr 363, wyd. PAN, Kraków 1983, s. 43-47.
18. L. Mielnicki, Skradzione sztandary PPS, seria: Zeszyty Edukacji Narodowej. Historia, wyd. ON, Warszawa 1987, s. 117-119.
19. J. Holzer, Agonia PPS, wyd. Niezależna Oficyna Wydawnicza, Warszawa 1981, s. 5-23.
20. J. Wileńczyk, PPS - partia wolności, wyd. Ruch Społeczny Solidarność KRET, b.r.w., s. 17; L. Mielnicki, dz. cyt., s. 122-127. Por. N. Thomas, Socjalizm z perspektywy lat, wyd. Robotnik Polski, Nowy Jork 1958, s. 16.
21. A. Szlęzak, Co zostało z socjalizmu. Idee i realia, Emaus, nr 6, Warszawa 1989, s. 22-27. Por. L. Kołakowski, Czym jest socjalizm?, w: Pochwała niekonse-kwencji. Pisma rozproszone z lat 1955-1968, t. 2, wyd. Puls, Londyn 1989, s. 111-113; J. Zverina, Chrześcijanin w socjalistycznym świecie. Z teologii ziemskich rzeczywistości, Chrześcijanin w świecie, nr 16 (2), R. 1972, s. 17-34; J. Cuda, Kapitalizm - Kościół - socjalizm, Katowice 1991, s. 9-12; H. Maier, Czy po socjalizmie potrzeba nowej etyki społecznej?, Communio, nr 2 (74), R. 13: 1993, s. 84-102.
22. J. Steiner, Demokracje europejskie, Rzeszów 1993, s. 69-76. Por. M. Nowa-czyk, Włoska lewica chrześcijańska, Polskie Towarzystwo Religioznawcze. Rozpra-wy i Materiały nr 10, Wrocław 1990, s. 268-309.

[Ks. Andrzej Zwoliński, Katolik i polityka, Kraków 1999, 190-198]


--------------------------------------------------------------------------------
Zwoliński - spis treści
polityka - spis treści
strona główna
Vlad Vladimir, I sekretarz IPK 2003-04-02 15:35:00
i znowu demoracja przegrała - widzisz sasza
mckowski 2003-04-02 15:14:51
dzie jest ta lista z addonamy??????
syla 2003-04-02 14:37:05
nIoM qRcZe wArTo MiEć FoTkE NaSzEj KlAsY
mOżE KiEdYś KoGoŚ wSpOmNe :P
jEsZcZe nIe wYgLąDaMy tAk TrAGiCzNiE Na tYm ZdJęCiU AlE jA NaPeWnO ZrObIłAbYm Je lEpIeJ
mOżE NiE BęDe pIsAłA Co MoJa sTaRszA Na tEmAt tEj FoTkI PoWiEdZiAłA Bo nIeKtÓrZy bY SiEm ObRaZiLi:P
monia 2003-04-02 14:36:12
hehe ale akutat musiałas wsadzic te zdjecie niom niom buuuuuuuuuuuuuuuuu] ale jush trudno stało siem mam nadzieje ze nastepne beda lepsze hehe powodzonka pozdróffka dla całej klasy całuski dla żoneczki i Sikoreczek niom i dla Ciebie :***********************************:P
SPROTAVIA 2003-04-02 14:33:38
JAK BĘDZIECIE WRACAĆ Z ŻAR,O ILE WY GŁĄBY W OGÓLE JEŹDZICIE NA WYJAZDY,TO WPADNIJCIE DO NAS.CZEKAMY NA DWORCU.POGADAMY SOBIE MIĘCZAKI.
NiKa 2003-04-02 14:25:50
hehe no to nieźle , fotograf niepotrafi dobrze operowac światłem prawie wszyscy powychodzili troche inaczej niż w rzeczywistości i w jakieć ciapki :P hehe qrcze cio my jakieś łaciate krowy?? hehe ale fotke z ostatniej klasy warto mieć tym bardziej z podpisami wszystkich :]
Łyba 2003-04-02 14:14:23
No maska!! Jeszcze lepiej niż było przedtem. Stronka jest cool, tylko więcej obrazków(wiesz jakich, nie będę wymieniał imienia kogo mają przedstawiać bo powie panii) Narx
Gand 2003-04-02 12:53:22
I niech mi ktoś powie że propagandy już nie ma :/ No nic na szczęście niemiaszki (czyt. Viva) nie cenzurują
katashyna 2003-04-02 12:40:34
no jasne! nikt nie wie co to tabulatury!! dziewczyno tysiace ludzi gra na gitarze
WB Marphi 2003-04-02 12:35:19
Do Małej Kasi: Wielki Brat Marphi jest pod wrażeniem